Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Na pierwszy rzut oka: Osiecka

Autor: Łukasz Kołakowski
27 grudnia 2020
Wiele osób woli oglądać seriale na platformach streamingowych niż w telewizji. Reguła ta spełnia się również w przypadku polskich produkcji. Chodź w większości seriale emitowane w telewizji są znacznie gorsze od tych dostępnych na różnych VOD, to zdarzają się takie, które z tego schematu się wyrywają. Zobaczmy zatem czy serial Osiecka się do nich zalicza? Osiecka opowiada historię słynnej polskiej poetki Agnieszki Osieckiej. Tłem produkcji mają być artystyczne, obyczajowe oraz polityczne realia współczesnych autorce czasów. Za reżyserię odpowiedzialni są Michał Rosa i Robert Gliński, a za scenariusz odpowiadają Maciej Karpiński i Maciej Wojtyszko.
fot. kadr z serialu Osiecka
Agnieszkę Osiecką (Eliza Rycembel) poznajemy w ostatnich dniach szkoły. Wiemy, że bohaterka jest bardzo zaangażowana w różne aktywności. Uczy się kilku języków, chodzi na zajęcia z pływania, tenisa, angażuje w licealne koło Związku Młodzieży Polskiej i wiele innych. Bohaterka ma jednak problem ze zrobieniem wszystkiego na czas w wyniku takiej mnogości różnych zajęć. Oprócz tego koledzy z klasy, walczący o jej względy, złamane serce z powodu odrzucenia przez innego, ojciec, zdradzający matkę. Wszystkie te aspekty spoczywają na ramionach licealistki Osieckiej, ale ona zdaje się nie poddawać, w wolnych chwilach pisząc wiersze i pamiętnik

Zobacz również: Król – recenzja 1. sezonu! W warszawskim teatrze marzeń

fot. kadr z serialu Osiecka
Tłem dla życia Agnieszki są pieczołowicie przedstawione lata 50. XX wieku. Młodzieży towarzyszy muzyka, głównie jazz, który to jest charakterystycznym elementem pierwszego epizodu. Przedstawiono tutaj w ciekawy sposób znane utwory, zachęcając widza, który nie znał któregoś z artystów do poznania po seansie. Użycie tych kompozycji dodaje naturalnego charakteru produkcji. Ukazany został również stosunek, jaki miało do wymienionego zachodniego nurtu muzycznego państwo. Wyłania się powoli negatywny obraz PRL. Realia te dobrze ukazuje również silna obecność członków Związku Młodzieży Polskiej (ideowo-politycznej młodzieżowej organizacji, pozwalającej indoktrynować młodych przez komunistów) w gronie szkolnym. Warto wspomnieć, że oprócz tych cech na konkretne czasy bardzo dobre kierunkuje produkcję również scenografia i rekwizyty. W pamięci utkwiły mi chociażby kubki, które to też widziałem nie raz w stołowej zastawie mojej babci. Wszystkie te rzeczy bardzo dobrze umiejscawiają fabułę produkcji w latach 50. XX wieku. Kolory materiału są żywe, typowe dla polskich produkcji, dobrze współgrające z historią. Zdjęcia miejscami podobne są do tych z teatrów telewizji. Statyczne, ale odpowiednie do konkretnych sytuacji. Fabuła produkcji, mimo, że na początku nie do końca mnie wciągnęła, to późniejsze intrygi zaciekawiły i zachęciły nieco do powrotu do historii przy okazji następnego odcinka.
fot. kadr z serialu Osiecka
Serial Osiecka nie jest wybitnym dziełem, ale nie należy również do złych. Jest to klasyczna produkcja, której celem jest przedstawienie szerszej grupie ludzi, historii znanej Polakom postaci. Nie wyróżnia się ona niczym z pośród wielu innych tego typu dzieł (na przykład Bodo). Nie wykluczam jednak, że w kolejnych odcinkach wydarzy się coś, co sprawi, iż będzie to produkcja wyjątkowa. Jest to jednak mało prawdopodobny scenariusz.
fot. kadr z serialu Osiecka

Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Osiecka

Od 2015 w Movies Room, od 2018 odpowiedzialny za działalność działu recenzji filmowych. Uwielbia Wesele Smarzowskiego, animacje Pixara i Breaking Bad. A, no i zawsze kiedy warto, broni polskiego kina. Kontakt pod [email protected]

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.