Seriale z lekarzami na pierwszym planie to absolutna klasyka telewizji już od wielu dekad. Ostry dyżur, The Good Doctor, New Amsterdam, Doktor House – to zaledwie najbardziej reprezentatywna grupka, pod którą znajduje się wiele, wielu innych produkcji. Co jakiś czas warto jednak zwrócić uwagę na pewne pozycje odchodzące od przyjętych norm, wprowadzające powiew świeżości do gatunku. Przykładem może być tutaj Nocna zmiana, która właśnie trafia do ramówki STUDIOMED TV. 

Szczupły mężczyzna w typie muzyka rockowego budzi się w celi. Po zamienieniu kilku słów z przyjaźnie nastawionym doń policjantem wsiada na motocykl i rusza w trasę. Czyżby jakiś spin-off Synów Anarchii tudzież po prostu kolejny mocny sensacyjny serial? Niezupełnie. Rzeczona postać szybko rozwiewa wątpliwości, zatrzymując się przy drogowym wypadku i w niekonwencjonalny sposób tamując dramatycznie wyglądające krwawienie. Tak wita nas pilot Nocnej zmiany.

I mniej więcej w ten sposób mijają nam dwa pierwsze epizody. Pierwszy wstępnie nakreśla wątki przewodnie, głównych bohaterów i ogólny zarys tego, jak zawiązuje się akcja. Jego finisz to zresztą mocna akcja najpierw w terenie, gdzie dochodzi do kolejnej katastrofy, którą trzeba odkręcić, a następnie już w szpitalu, gdy trzeba wyjaśnić pewne różnice zdań pomiędzy najważniejszymi postaciami. Odcinek drugi wprowadza nas już głębiej w fabułę, jeszcze silniej przeplatając wątki okołomedyczne z osobistymi problemami poszczególnych osób. 

Jak to nierzadko bywa, największym atutem Nocnej zmiany jest główny bohater, wokół którego plączą się mniejsze i większe wątki – czasem przecinające się z jego problemami, czasem przechodzące zupełnie obok. Tak czy inaczej, TC Callahan zdecydowanie radzi sobie jako centralna postać. Trudny, krnąbrny charakter, przejawiający się w głównej mierze niechęcią do wykonywania poleceń i łatwym wplątywaniem się w bójki. Ale pod tym wszystkim kryje się rodzinna tragedia z przeszłości – były lekarz wojskowy poniósł niepowetowaną stratę, co nie wpłynęło zbyt dobrze na jego ogólne podejście. Irlandzki aktor Eoin Macken był castingowym strzałem w dziesiątkę – charyzmą mógłby obdarzyć kilku innych odtwórców.

Ale to nie jest jedyny mocny punkt tego aspektu serialu. Już po pierwszych kilkudziesięciu minutach pojawiają się całkiem ciekawe sylwetki. Przykładowo, doktor Jordan Alexander to ambitna persona, która pragnie usprawnić kadrę przejmując dowodzenie nad nocną zmianą, a przy tym starając się, by Callahan i ich przełożony Michael Ragosa nie pozabijali się (i to nie jest aż tak duża hiperbola, jak mogłoby się wydawać, bo rękoczynów nie brakuje). Jest jeszcze Topher Zia, stary wilk w lekarskim zespole, którego pewną ręką wprowadza Ken Leung. Widać wyraźnie, że każdy z bohaterów prędzej czy później będzie miał swoje pięć minut.

Nocna zmiana szykuje się na całkiem sprawny medyczny serial, który wyróżnia się w gatunkowym tłumie. Standardowe elementy mieszają się z kilkoma dodatkowymi cechami z różnych nurtów (np. sensacyjne wstawki), które urozmaicają całość. Do tego sporo interesujących postaci z Callahanem na czele i jak na razie niebanalne pomysły na wątki. Koniec końców to jedna z ciekawszych gatunkowych nowości ostatnich miesięcy.

Nocna zmiana emitowana jest od poniedziałku do czwartku o godzinie 21:50 na kanale STUDIOMED TV.

STUDIOMED TV to pierwsza polska telewizja o zdrowiu i medycynie. Jej misją jest zwiększanie wiedzy i świadomości społeczeństwa w zakresie zdrowego stylu życia, ale również profilaktyki chorób cywilizacyjnych i nowoczesnych metod leczenia. Telewizja dostępna jest za pośrednictwem operatorów telewizji płatnej – CANAL+ (poz.220), UPC (poz. 43), PLAY (poz. 52), ORANGE (poz. 43) i platform CDA PREMIUM, SWEET.TV, OVIGO.TV. Kanał dociera do ponad 4.5 mln gospodarstw domowych.