Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

The Act - recenzja wstrząsającej antologii z Patricią Arquette

Autor: Katarzyna Janicka
3 maja 2019
Po kolejnych, świetnych rolach Patricii Arquette, każda nowa zaskakuje widza, tym jak dobrą jest aktorką. Oczekiwania wobec niej są coraz wyższe, a ta nie zawodzi i udowadnia w The Act, że warta jest każdej pochwały, pozytywnej oceny krytyka, czy nagrody. Antologia Hulu, The Act, została oparta na faktach, a dokładniej na artykule autorstwa Michelle Dean Dee Dee Wanter Her Daughter to Be Sick, Gypsy Wanted Her Mom to Be Murdered. Całośc rozpoczyna się w 2015 roku od policji, próbującej dostać się do domu głównych bohaterek. Po wejściu na miejsce znajdują zagracony dom i zamordowaną Dee Dee (Patricia Arquette) w jej własnym łóżku. Później przenosimy się kilka lat wcześniej, do momentu kiedy Gypsy (Joey King) wraz z matką wprowadzają się do nowo wybudowanego, różowego domu, który otrzymały od Habitat for Humanity, po tym jak straciły poprzedni w huraganie Katrina. Obie od początku wzbudzają zainteresowanie sąsiadów – podziwiają Dee Dee za to jak poświęca się dla córki, którą w krótkim życiu dotknął szereg kolejnych chorób – łącznie z alergią na cukier. Prawda jest oczywiście inna i jak się później okazuje kochająca matka cierpi na zastępczy zespół Münchhausena. Zobacz również: Avengers: Koniec gry – recenzja spoilerowa wielkiego finału 3. fazy MCU
fot. Hulu
Relacja Dee Dee i Gypsy jest o tyle skomplikowana, że momentami trudno określić, kto próbuje oszukać kogo. W ich życiu wszystko układało się po myśli tej pierwszej, dopóki córka nie zaczęła dojrzewać. Wtedy powoli odkrywała prawdę, co do działań matki, ale mimo to dawała przyzwolenie na kolejne szopki przed lekarzami czy sąsiadami. W związku z tym The Act nie zajmuje się samym morderstwem, a raczej tym, jak do niego doszło. Chyba najbardziej wstrząsający w moim odbiorze jest odcinek szósty, kiedy to pokazana została przeszłość Dee Dee i jej związek z matką. To plus wiedza o tym, jak Gypsy była traktowana przez lata w pewien sposób usprawiedliwia jej działania i chęć zdobycia namiastki wolności – braku całkowitej kontroli matki. The Act nie daje co prawda odpowiedzi na to, czym jest zastępczy zespół Münchhausena, mimo że próbuje. Jest wspominany kilkukrotnie, ale nikt nigdy nie zdiagnozował Dee Dee. W serialu Hulu najważniejsza nie jest opowiadana historia, ale postaci znajdujące się w jej centrum. Dee Dee opanowała przecież do perfekcji manipulowanie wszystkimi – od własnej córki, przez lekarzy i pracowników socjalnych, do sąsiadów i zwykłych przechodniów. Trudno jest też znaleźć wytłumaczenie motywacji Gypsy, która będąc świadoma godziła się na szopkę prezentowaną przez matkę. Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: 1. sezon Gentleman Jack
fot. Hulu
Okazuje się, że wszystko to nie byłoby tak wstrząsająco dobre, gdyby nie odtwórczynie głównych ról, czyli Patricia Arquette i Joey King. Aż trudno uwierzyć, że Arquette po tym, co pokazała w Escape at Dannemora będzie wstanie zagrać coś jeszcze lepszego i przerażającego. Obie panie bezsprzecznie się uzupełniają, są wyjątkowe i ucieleśniają horror, jakie faktycznie przeżyły bohaterki tej historii. Jak każdy serial, The Act również, ma momenty spowolnienia (pierwsza połowa sezonu). Wtedy skupiono się bardziej na pokazaniu relacji, jaka łączy Dee Dee i Gypsy oraz to, że dziewczynka powoli zaczyna dorastać, odkrywać własne ciało, a co za tym idzie matka nie jest jej wstanie dostatecznie kontrolować. Druga połowa sezonu to thriller w czystej postaci – planowanie morderstwa, zachowanie w trakcie i po zdarzeniu. The Act to na ten moment jeden z najlepszych seriali tego roku. Ma wspaniały scenariusz oraz obsadę, która poprowadzona przez odpowiednie osoby zasługuje co najmniej na nominację do Emmy – jeżeli nie wygraną. Nie było chyba w tym roku bardziej wyróżniających się kobiecych ról, które po prostu powalają widza poziomem emocji i talentu. ilustracja wprowadzenia: Hulu

Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.