Kiedy swoją premierę miała seria Miłość, Śmierć i Roboty stała się powiewem świeżości oraz oryginalności, której brakowało wśród streamingowych bibliotek. Unikatowe i pełne przesłań w swoim przekazie historie zyskały rzesze fanów. Pierwszy sezon pozostawił po sobie olbrzymie wrażenie, twórcy mieli przed sobą kolejne wyzwanie pod względem warstwy fabularnej jak i estetycznej wobec nowych odcinków. Choć dalsze odsłony cały czas stanowiły coś wyjątkowego w streamingowych zbiorach, nie dostarczały takiego samego uczucia. Twórcy Miłość, Śmierć i Roboty powracają tym razem pod znakiem Prime Video z antologią Ukryty Poziom. Czy przeniesienie się do świata gier da widzom zastrzyk adrenaliny, czy raczej gdzieś umknął światłu świadomości?

Ukryty Poziom to animowany cykl antologii dla dorosłych. Każdy z odcinków opowiada historię oryginalną, której akcja dzieje się w świecie popularnych i lubianych gier, m.in Pac-Man, New World czy Warhammera. W pierwszym sezonie mamy do czynienia z 15 niesamowitymi historiami.

Trudno się nie zgodzić, że świat gier to naprawdę wdzięczne pole pod tworzenie scenariuszy. Już nie raz można było się przekonać, że to właśnie w świecie cyfrowym znaleźliśmy zapierające dech w piersiach historie czy poznawaliśmy nieoczywistych bohaterów. Sukces jednak tkwi w detalach i nie zawsze udaje się tą unikalność wykorzystać. Po sukcesie Fallout, można odnieść wrażenie, że Prime Video chce pokazać, że umie wyciągnąć to co najlepsze z gier, choć Yakuza już nie była tak samo udanym projektem, powracaj tym razem z Ukrytym Poziomem i Studiem Blur . Jeśli ktoś tęsknił, za Miłość, Śmierć i Roboty to z ratunkiem przychodzi Amazon z czymś zupełnie nowym i świeżym. Ukryty Poziom to unikalna produkcja, w której znajdziemy tak naprawdę przekrój wszelakich emocji - od śmiechu przez łzy i strach. W tych oryginalnych historiach nawiązujących do świata gier jesteśmy oprócz pokazania kwintesencji poszczególnych uniwersów, również z których jesteśmy w stanie wyodrębnić społeczne problemy - takim przykładem jest odcinek nawiązując do Unreal Tournament.  Twórcy nie boją się także bawić mechaniką gry, wplatając w to ciekawe historie chociażby o władzy jak mam w epizodzie związanym z New World. To co jest rzuca się w oczy na niekorzyść, to fakt, że kilka z odcinków jest po prostu za krótkich, choć chciałaby się zobaczyć więcej z przygód. Ten zarzut tyczy się głównie odcinków z Mega Manem i Spelunky.

 Zobacz również: Jarosław Boberek nowym głosem Osła w Shrek 5? Co mówi o tym aktor?

Jednym z lepszych odcinków w tym sezonie są powiązane z The Outer Worlds, który  w metaforyczny sposób pokazuje jak bezduszne są korporacje i jak bardzo one wpływają na światopogląd, to wszystko zatrzymane w konwencji gry. Pomimo kilku niedociągnięć produkcja Prime Video pokazuje unikalne światy, które każdy na swój sposób porywają Cię do środka. Olbrzymim plusem produkcji Prime Video, jest fakt ożywienia uniwersów w taki sposób, że większość  z historii wciąga bez względu na to czy zna się daną grę czy nie. Ukryty Poziom to hołd dla graczy i przyświecanie idei, twórcy pokazują jak łatwo oraz przyjemnie można używać różnych motywów pokazując za co tak naprawdę gra zdobywa sympatię. Oczywiście w poszczególnych odcinkach możemy trafić na głosy znanych i lubianych m.in Keanu Reevsa czy Arnolda Schwarzeneggera. Ukryty Poziom to różnorodność opowieści, gdzie możemy przeżyć na bardziej spokojne, ale także te  krwiste, które stanowią ciekawą przeciwwagę w kontekście całego sezonu. Kto by pomyślał, że Pac-Man tak naprawdę nie jest tym czym się wszystkim wydawał. 

Ukryty Poziom  jest powiewem świeżość w sztywnych ramach bibliotek streamingowych. Studio Blur potwierdza, że tworzy naprawdę intrygujące historie, które choć w świecie gier mogą się spodobać widzom, którzy tego świata nie znają. W tej antologii swoje miejsce znajdą nie tylko fani gier ale również, osób szukających czegoś innego. Ukryty Poziom to bardzo zaskaujący i miły prezent jaki mogliśmy zobaczyć od Prime Video, oby więcej takich zaskoczeń.

Ilustracja wprowadzająca: fot. Prime Video