Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Zwierzęta z bliska - recenzja serialu dokumentalnego Netflix. Bliżej niż blisko

Autor: Aneta Olejniczak
11 listopada 2021

Netflix bardzo dobrze radzi sobie z produkcjami przyrodniczymi, a każdy ich fan znajdzie w bibliotece platformy prawdziwy skarbiec. Do tej bogatej kolekcji dołączył właśnie najnowszy serial dokumentalny - Zwierzęta z bliska. Produkcja podąża za kilkoma wyjątkowymi zwierzęcymi rodzinami i jest bezsprzecznie prawdziwą ucztą nie tylko dla oka.

Zwierzęta z bliska to 4-odcinkowy serial dokumentalny, który skupia się na życiu ośmiu wyjątkowych rodzin z różnych zakątków świata. Podróżując wśród najpiękniejszych zakątków planety, obserwujemy życie dzikich zwierząt. Ich codzienne zmagania i trudności oraz wyjątkowe chwile, które rzadko udaje się uchwycić kamerami. Każdy z odcinków przedstawia życie innego gatunku, pozwalając nam towarzyszyć wielkim kotom, psom, torbaczom oraz ośmiornicom i głowonogom. Narrację poszczególnych odcinków powierzono znanym aktorom. Wyjątkowe obrazy wzbogacają swoimi głosami Bryan Cranston, Rashida Jones, Rebel Wilson oraz Pedro Pascal. https://www.youtube.com/watch?v=PAu7-XUqdOc Mogłoby się wydawać, że to już kiedyś było. Przecież każda produkcja przyrodnicza skupiająca się na dzikich zwierzętach w gruncie rzeczy przedstawia to samo. Polowania dzikich kotów - było. Wilki zmagające się z głodem - było. Bokserskie walki kangurów - zdecydowanie było. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś nowego, Zwierzęta z bliska mogą lekko zawieść, ponieważ nie jest to produkcja, która ukazuje nowe aspekty zwierzęcego życia. Jednak tym, co zdecydowanie ją wyróżnia, jest jej innowacyjność. Twórcy serialu w bogatych opisach obiecywali widowiskowe ujęcia, wykonane najnowszymi technikami filmowymi i niewątpliwie dotrzymali słowa.

Zobacz również: C’mon C’mon – recenzja filmu | American Film Festival

Dokument jest po brzegi wypełniony zapierającymi dech ujęciami. I chociaż można to powiedzieć praktycznie o każdej produkcji przyrodniczej, bo przecież taka jest ich rola - mają ukazywać to, czego nie możemy zobaczyć na własne oczy, to jednak pod tym względem Zwierzęta z bliska radzą sobie doskonale. Na pewno warto zwrócić szczególną uwagę na wszystkie materiały nagrane nocą, które dzięki ciągle rozwijającej się technologii pozwalają dokładniej obserwować zachowania zwierząt po zmroku. Ogromnym plusem serialu jest także jego montaż. Ujęcia nagrane z niemal każdej perspektywy w połączeniu z klimatyczną muzyką tworzą niesamowite dzieło. Tytuł produkcji mówi sam za siebie. Serial pozwala zajrzeć tam, gdzie rzadko udaje się zajrzeć i ukazuje wyjątkowe momenty z życia zwierząt, które nieczęsto udaje się uchwycić kamerą. Niektóre fragmenty dokumentu, zwłaszcza te przedstawione w odcinku Psy wzbudzają masę emocji i w większości nie potrzebują słów narracji. Zmontowane w genialny sposób ujęcia wzruszają, zachwycają, ale i potrafią odtworzyć niepokój i niepewność, które są nieodłączną częścią życia dzikich zwierząt.
Zwierzęta z bliska
Kadr z serialu Zwierzęta z bliska/ Netflix
Najlepsze produkcje przyrodnicze to te, które oprócz oczywistego dokumentowania życia zwierząt, snują także opowieść. W tym aspekcie nowy serial Netflixa również staje na wysokości zadania. Cały sezon skupia się na zwierzęcych rodzinach, jak się okazuje - nie tak różnych od naszych. Od licznych stad lwów, kangurów czy lisów po samotne ośmiornice. Oglądanie produkcji jest świetnym doświadczeniem. Możliwość obserwowania w jaki sposób funkcjonują zwierzęta, zawsze jest fascynujące, jednak w przypadku Zwierząt z bliska, to prawdziwa uczta.  Są momenty, które zmiękczają serca, ale i takie, których nikt nie chciałby oglądać częściej. Z każdego odcinka można też wynieść bardzo ważną w tych czasach lekcję - globalne ocieplenie i niepotrzebna ludzka ingerencja są bardzo realnym zagrożeniem dla przyrody.

Zobacz również: Miłosna pułapka – recenzja świątecznego filmu Netflixa z Niną Dobrev

Zwierzęta z bliska to bardzo dobry dokument, ukazujący zarówno różnorodność, jak i podobieństwa wśród zwierzęcych rodzin. Produkcja wypełniona pięknymi, widowiskowymi ujęciami zapewni kilka godzin świetnej rozrywki, natomiast opowieść, którą niesie, wzbogaca o mnóstwo niezwykle cennych lekcji. Dla każdego fana takich programów jest to totalny must-watch, a dla pozostałych widzów przyrodnicza perełka, którą po prostu warto zobaczyć.
Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu Zwierzęta z bliska/ Netflix

Fanka Batmana, fantastyki, horroru i dobrych kryminałów.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.