Na przestrzeni lat pojawiło się pytanie - dlaczego Spider-Man nie pojawił się w innych filmach Sony?!. Najprościej byłoby odpowiedzieć, że Sony miało cięcia i oszczędzało na postaciach, jednak prawda jest nieco inna.
Zapewne często myśleliście dlaczego Spider-Man nie pojawił się w filmie Marvela od Sony? Dlaczego nie pomoże drużynie kobiet z Madame Web? Lub dlaczego nie spierze na kwaśne jabłko Kravena Łowcy? Cóż, po totalnej klęsce tego uniwersum, Sony w końcu przerwali milczenie i wystosowali (nie)oficjalne stanowisko, które ma wyjaśnić kilka nieścisłości.
Według źródeł serwisu Variety, to całe to uniwersum Spider-Mana od Sony to było jedną wielką bujdą. Jedynie takie produkcje jak Spider-Man z MCU, Venom oraz Morbius były ze sobą połączone, a takie produkcje jak Madame Web czy ostatnia, piątkowa premiera - Kraven Łowca - nie były ze sobą w żadne sposób połączone, a były to jednostrzałowe, samodzielne historie.
Doniesienia podają, że sukces Venoma z 2018 roku dał Sony fałszywe wrażenie, że widzowie będą masowo oglądać filmy o postaciach ze świata Spider-Mana bez samego Spider-Mana. Według jednego ze źródeł w Sony, umowa między Disneyem a Sony nigdy nie zabraniała temu drugiemu studiu włączenia Spider-Mana do projektów spin-offowych. Jednak w Sony panowało przekonanie, że widzowie nie zaakceptują nagłego pojawienia się Spider-Mana granego przez Toma Hollanda w filmie aktorskim, który nie byłby częścią MCU. Szczególnie po tym, jak produkcje Marvel Studios – Spider-Man: Bez drogi do domu, Loki i Doktor Strange w multiwersum obłędu – wyraźnie określiły granice multiwersum Marvela.
Hardy jako Eddie Brock powraca po więcej symbiotycznego szaleństwa, ale film wprowadza także nowe postacie do SSU (Sony's Spider-Man Universe). Chiwetel Ejiofor pojawia się jako tajemniczy nowy złoczyńca, a Juno Temple dołącza do obsady jako niejednoznaczna postać, której lojalność nie jest jeszcze jasna. Stephen Graham także powraca jako detektyw Mulligan, co jeszcze bardziej komplikuje fabułę, zwłaszcza po jego symbiotycznym wątku w Venom 2: Carnage.
Venom 3: Ostatni taniec obiecuje z hukiem zamknąć filmową trylogię z Tomem Hardym w roli głównej. Reżyserka Kelly Marcel, która od samego początku kierowała serią, wydaje się zdecydowana wprowadzić film na nowe obszary. Podczas gdy pierwsze dwa filmy mocno opierały się na komedii akcji, zwiastun finałowego filmu sugeruje podniesienie stawki i zaoferowanie bardziej mrocznej, emocjonalnej historii. Film wejdzie do kin już25 października 2024 roku.
Kraven Łowca w reżyserii J.C. Chandora ma być pełną akcji historią o tym, jak i dlaczego powstał jeden z najbardziej kultowych złoczyńców Marvela i przeciwników Spider-Mana. Film przedstawi historię Kravena, mężczyzny, którego skomplikowana relacja z bezwzględnym ojcem, Nikolaiem Kravinoffem, kieruje na ścieżkę zemsty z brutalnymi konsekwencjami, motywując go do zostania nie tylko największym łowcą na świecie, ale także jednym z najbardziej przerażających.
W filmie pojawią się Aaron Taylor-Johnson jako Kraven Łowca, Russel Crowe jako Nikolai Kravinoff, Ariana DeBose jako Calypso, Alessandro Nivola jako Aleksei Sytsevich/Nosorożec, Fred Hechinger jako Dmitri Smerdyakov/Kameleon i Christopher Abbot jako Cudzoziemiec.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.