Aktor znany z serii o Harrym Potterze właśnie dołączył do obsady Avatar: Fire and Ash. Ujawniono pierwszą grafikę jego postaci.
Premiera trzeciej części Avatara zbliża się wielkimi krokami. Film w kinach będziemy mogli oglądać już od 19 grudnia 2025 roku. Nie będzie to jednak ostatnia odsłona cudownego świata Pandory. James Cameron już dawno zapowiedział, że stworzy także czwartą i piątą część. Mają one zadebiutować kolejno w 2029 i 2031 roku. Finał po części odgrywać ma się na Ziemi, aby pokazać przyszłość ludzkości. Reżyser zaznaczył, że wspomniane filmy powstaną, jeśli poprzednie odsłony odniosą sukces, ale jak wiadomo dwie pierwsze części są jednymi z najbardziej kasowych filmów w historii, więc raczej nie ma o co się martwić.
Jeśli ktoś oglądał filmy z 2009 i 2022 roku ten wie, że były one metrażowo dość długie. Nie inaczej będzie w przypadku trzeciej części. Parę dni temu Cameron zapowiedział, że Avatar: Fire and Ash będzie trwał ponad trzy godziny. Trzeba będzie zatem porządnie przygotować się na seans kinowy. Dodał także, że wszystko idzie zgodnie z planem, więc premiera filmu raczej nie ulegnie zmianie.
Jak wynika z informacji podanych przez magazyn Empire, David Thewlis właśnie dołączył do obsady Avatar: Fire and Ash. Ma on wcielić się w postać Peylaka, wodza klanu Tlalim. Jest to zupełnie nowe plemię Na’vi. Znaczna części widowni najprawdopodobniej kojarzy aktora z roli Profesora Remusa Lupina w serii o Harrym Potterze. Thewlis na swoim koncie ma występy w takich produkcjach jak Fargo, Całkowite zaćmienie, Może pora z tym skończyć, Ogrodniczy czy Chłopiec w pasiastej piżamie. Opublikowano także pierwszą grafikę na której zaprezentowano postać graną przez aktora.
Jest szansa, że zobaczymy kogoś innego. Cameron powiedział wcześniej, że nadchodzący sequel będzie eksplorował inne kultury niż te, które już pokazał. Żywioł ognia będzie reprezentowany przez „Ash People”. Reżyser przyznał, że chce pokazać Na’vi z innej perspektywy, ponieważ do tej pory pokazywał tylko ich dobre strony. Jak sam zaznaczył - pierwsza dwa filmy pokazują tylko złych ludzi i tylko dobrych Na'vi. W trzeciej części ma być odwrotnie. Będziemy również eksplorować nowe światy, nie przerywając historii głównych bohaterów. Cameron zapewniał, że ostatnie części będą najlepsze. Dwie pierwsze były jedynie wprowadzeniem.
Pod koniec grudnia zeszłego roku Zoe Saldaña również coś od siebie dodała odnośnie fabuły trzeciej odsłony Avatara. Ujawniła, że ważną częścią filmu będzie próba pogodzenia się ze starą przez głównych bohaterów po wydarzeniach z poprzedniej części.
Rodzina Sullych głęboko opłakuje stratę swojego dziecka. Myślę, że to uczucie będzie odgrywać ogromną rolę w trzecim filmie. Jake i Neytiri są na drodze do akceptacji – akceptacji siebie nawzajem, tego, kim są, i co muszą zrobić dla siebie, aby chronić swoją rodzinę. Uwielbiam to, że w centrum całej tej sagi jest piękna historia miłosna, i cenię to, że Jim naprawdę to dla nich napisał. Ale to nie będzie łatwe. Nie zawsze będą się ze sobą zgadzać, i mam tylko nadzieję, że będą się nawzajem chronić. To moja nadzieja dla nich.
Na początku listopada 2024 roku na X (dawniej Twitter) opublikowano nowe concept arty do trzeciej części Avatara. Pandora prezentuje się oczywiście zjawiskowo, podsycając tylko zainteresowanie fanów. Wygląda na to, że Avatar: Fire and Ash będzie jeszcze piękniejszy i imponujący od poprzednich części.
Źródło: screenrant.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kolaż (Kadry z Harry Potter i więzień Azkabanu oraz Avatar: Istota wody)
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.