Jak donosi The Hollywood Repoerter, Conleth Hill (Gra o tron), Russell Tovey (Rok za rokiem) oraz Emily Mortimer (Paddington w Peru) dołączyli do obsady czteroczęściowego brytyjskiego dramatu platformy Disney+ pt. Suspect: The Shooting of Jean Charles de Menezes.
Scenariusz do serialu napisał i wyprodukował Jeff Pope (Filomena, Stan i Ollie), a jego produkcją zajmuje się jego firma Etta Pictures, będąca częścią ITV Studios, we współpracy z KDJ Productions Kwadjo Dajana. Serial opowie prawdziwą historię śmierci Jeana Charlesa de Menezesa, a jego rodzice i inni krewni pełnią rolę konsultantów przy realizacji serialu.
Produkcja skupia się na wydarzeniach związanych z tragicznym zastrzeleniem niewinnego Brazylijczyka Jeana Charlesa de Menezesa, którego londyńska policja w 2005 roku omyłkowo wzięła za terrorystę. Historia, opowiedziana z perspektywy różnych osób zaangażowanych w te wydarzenia, eksploruje jak pamięć — zarówno precyzyjna, jak i zniekształcona — może być zmieniana w fakty i wpływać na nasze postrzeganie prawdy.
Debiutant, Edison Alcaide wciela się w postać Jeana Charlesa de Menezesa. Conleth Hill gra Sir Iana Blaira, ówczesnego komisarza Metropolitan Police. Russell Tovey występuje jako jeden z jego zastępców, komisarz Brian Paddick, a Max Beesley wciela się w komisarza Andy’ego Haymana, prowadzącego śledztwo Met w sprawie zamachów bombowych. Emily Mortimer gra Cressidę Dick, która w tamtym czasie była Gold Commander operacji obserwacyjnej ścigającej osoby podejrzewane o odpowiedzialność za zamachy. Daniel Mays (Line of Duty, Des) wciela się w Cliffa Todda, głównego śledczego ds. kryminalistycznych w wyniku wydarzeń z 7/7.
Jeff Pope, scenarzysta i producent nadchodzącego limitowanego serialu opowiedział o tym jak istotne było dla niego opowiedzenie historii Jeana Charlesa de Menezesa:
To niezwykle ważna historia do opowiedzenia, a do jej realizacji mamy do dyspozycji znakomitą obsadę, która pomoże nam przeanalizować wydarzenia prowadzące do tragicznego zastrzelenia niewinnego Jeana Charlesa de Menezesa.
Pope wyjaśnił również kim jest bohater serialu, którego premiera odbędzie się wiosną na platformie Disney+:
Był on po prostu pasażerem, który przez prawie godzinę był śledzony, a służby obserwacyjne nie zdołały prawidłowo go zidentyfikować, zanim został zastrzelony w zatłoczonym pociągu metra, pozostawiając rodzinę, która próbowała rzucić światło na krytyczne błędy, które doprowadziły do tej tragicznej tragedii.
Źródło: The Hollywood Reporter / ilustracja wprowadzająca: kolaż zdjęć
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.