Ostatnio Gwiezdne Wojny spadły mocno z jakością, podobnie jak Marvel. Wszak obie franczyzy należą do Disneya. Niemniej wychodzi na to, że Załoga rozbitków przywróci wiarę w markę.
Na przestrzeni lat Gwiezdne Wojny radziły sobie różnie. Jedne filmy były uwielbiane, a inne zrzucane do śmieci. Tak samo było z serialami - patrz Mandalorian i Akolita. Jednak, gdy na stołek reżyserski zasiądzie Jon Watts (człowiek, który uratował trylogię Spider-Mana), to możemy być spokojni. Pierwsze opinie nadchodzącego serialu są bardzo optymistyczne.
Pierwsi zagraniczni recenzenci obejrzeli już kilka odcinków Załogi rozbitków i… jest dobrze. Potwierdza to sporo krytyków z wielkich redakcji filmowych z całego świata. Między innymi, Mark Cassidy z ComicBookMovie pisze:
Pierwsze 3 odcinki Załogi rozbitków są bardzo zabawne. To dokładnie to, czego można by się spodziewać po zwiastunach — Goonies w kosmosie — ale dzieciaki nie są irytujące (to moje największe zmartwienie), Jude Law zgrywa fajnego łobuza, a droid Nica Frosta jest zabawny.
Profil X What’s On Disney Plus również docenia nowy serial.
Obejrzałem pierwsze 3 odcinki. To zabawna przygoda w stylu lat 80. Nie spodziewajcie się drugiego Andora; to opowieść o dzieciach gubiących się w kosmosie! Przygotujcie się na klimaty Goonies/ET. To naprawdę przyjemne, a Jude Law jest świetny! Przenosi mnie do prostszej ery Gwiezdnych Wojen.
Phil Roberts z Future of the Force wskazał na „lekki ton” serialu.
Załoga rozbitków Jona Wattsa to świetna zabawa. Serial bez wysiłku oddaje ducha Goonies, zapewniając zabawną przygodę Gwiezdnych Wojen dla dzieci. To pełna energii, zabawna historia, która rozszerza piaskownicę swoim lekkim tonem. Świetna muzyka. Świetne występy. Solidny początek.
Neil Vagg z Get Your Comic On zwrócił uwagę na „przyjazny dzieciom” ton Załogi rozbitków, mówiąc, że będzie to doskonała odsłona Gwiezdnych wojen dla dzieci.
Pierwsze dwa odcinki odtwarzają magię filmów z lat 80. To najbardziej przyjazna rodzinie franczyza, obejmująca swoją głupotę wraz z cudownym poczuciem przygody. Genialne wprowadzenie do Gwiezdnych wojen dla każdego młodego widza.
Zgodnie z oficjalnym opisem fabuły, Gwiezdne Wojny: Załoga rozbitków opowiada o podróży czwórki dzieci, które dokonują tajemniczego odkrycia na swojej pozornie bezpiecznej ojczystej planecie, a następnie gubią się w pełnej dziwów i niebezpieczeństw galaktyce. Odnalezienie drogi do domu oraz spotkanie niezwykłych sprzymierzeńców i wrogów stanie się dla nich przygodą większą, niż mogły by sobie wyobrazić.
Jude Law wciela się w postać Joda Na Nawooda, wrażliwego na Moc, tajemniczego mężczyzny, który może być Jedi. W rozmowie z serwisem Variety Law określił pracę nad serialem jako „naprawdę interesujący proces”:
Technicznie rzecz biorąc, to skomplikowane, żeby wszystko wyglądało odpowiednio — pracuje się z animatroniką, lalkami, maszynami i ogromnymi, złożonymi światami. Jestem tym gościem, który chce zobaczyć, jak działa magia.
W obsadzie znaleźli się również Ravi Cabot-Conyers, Ryan Kiera Armstrong, Kyriana Kratter, Robert Timothy Smith, Tunde Adebimpe, Kerry Condon oraz Nick Frost. Reżyserami poszczególnych odcinków są m.in. Jon Watts, David Lowery, Danielsowie (Daniel Kwan i Daniel Scheinert), Jake Schreier, Bryce Dallas Howard oraz Lee Isaac Chung.
Jon Watts i Christopher Ford są głównymi scenarzystami oraz producentami wykonawczymi, obok Jona Favreau, Dave’a Filoniego, Kathleen Kennedy i Colina Wilsona. Wśród współproducentów wykonawczych znajdują się Chris Buongiorno, Karen Gilchrist i Carrie Beck, a producentami są Susan McNamara i John Bartnicki.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.