Babygirl ma zbyt wiele scen erotycznych? Nicole Kidman była wypalona przez seks

Okazuje się, że Nicole Kidman nie będzie dobrze wspominać zdjęć do filmu Babygirl. Aktorka przyznała, że ilość scen seksu wręcz ją wypaliły jeśli chodzi o współżycie. Były wręcz wyczerpujące.

Nicole Kidman zagra główną rolę w filmie Babygirl - thrillerze erotycznym od studia A24. Laureatka nagrody Oscar wcieli się w postać Romy — wpływowej dyrektorki generalnej korporacji — która jest żoną Jacoba, granego przez Antonio Banderasa. Ale rozpoczyna gorący romans z młodszym stażystą, Samuelem, granym przez Harrisa Dickinsona. Gwiazda przyznała, że ilość scen współżycia w filmie była tak ogromna, że nawet jej to zbrzydło.

Nicole Kidman ma dość scen seksu

Podczas sesji Q&A Nicole Kidman wyjawiła kilka ciekawych informacji zza kulis nadchodzącego filmu. Podczas scen seksu z oboma mężczyznami Kidman powiedziała, że było dużo dzielenia się, zaufania, a potem frustracji, kiedy prosiła innych, aby czasami jej nie dotykali. Przyznała również, że nie chciała już mieć orgazmu, ani żeby dwaj mężczyźni zbliżali się do niej podczas zdjęć, omawiając proces aktorski. Dodatkowo Kidman przyznała, że scen był już tyle, że seks był dla niej już jak wypalenie.

Więcej o filmach w Movies Room:

O czym jest Babygirl?

Dyrektorka biznesowa wysokiego szczebla (Nicole Kidman) stawia swoją karierę i rodzinę na szali, gdy zaczyna gorący romans ze swoim znacznie młodszym stażystą (Harris Dickinson). Reżyserką filmu jest Halina Reijn, natomiast produkcja trafi do kin 25 grudnia.

Zwiastun Babygirl nie szczędzi ostrych fragmentów z Nicole Kidman w roli główniej. Film przedstawi historię młodego, dominującego chłopaka, który spotyka się z dojrzałą kobietą, która potrzebuje odskoczni od codziennego szefowania w korpo. To dla niej idealna okazja. Produkcja nie szczędzi od pikantnych elementów czy też niezręcznych momentów. W filmie poza Kidman, pojawi się Harris Dickinson, Antonio Banderas, Sophie Wilde, Esther McGregor, Victor Slezak, Vaughan Reilly i Leslie Silva.