Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Civil War - spływają pierwsze recenzje. Niebezpiecznie dobre dzieło?

Autor: Adam Kudyba
15 marca 2024
Civil War - spływają pierwsze recenzje. Niebezpiecznie dobre dzieło?

14 marca miała miejsce światowa premiera najnowszego filmu Alexa Garlanda, reżysera znanego z takich produkcji jak Anihilacja, Ex Machina czy Men. Do polskich kin zawita on za niecały miesiąc - pierwsze opinie krytyków pozwalają przypuszczać, że jest na co czekać.

Civil War opisywana jest jako dystopijny film akcji, roztaczający wizję Stanów Zjednoczonych jako kraju rozdartego wojną domową. Po jednej stronie barykady znajdują się separatystyczne Siły Zachodnie na czele z Teksasem i Kalifornią, po drugiej - amerykański rząd na czele z prezydentem. Głównymi bohaterami produkcji są jednak dziennikarze, walczący nie tylko o ukazanie prawdziwego obrazu konfliktu trawiącego kraj, ale także o przetrwanie na amerykańskich ulicach, na których toczą się krwawe walki. 

Garland zaczyna z wysokiego C

W sieci dostępne są już pierwsze opinie dotyczące najnowszego filmu brytyjskiego reżysera. Na serwisie Rotten Tomatoes Civil War uzyskuje wynik 78%. Gdy wczytać się w premierowe recenzje, można dostrzec przede wszystkim pochwały kierowane w stronę dzieła Alexa Garlanda. Peter Debruge z Variety określa Civil War jako “jeden z najbardziej kontrowersyjnych filmów roku”. Lovia Gyarkye z The Hollywood Reporter zwraca z kolei uwagę na zbyt mały poziom głębi emocjonalnej bohaterów, jednocześnie chwali sposób, w jaki poruszany jest przez produkcję temat etyki fotografii wojennej. Chase Hutchinson z The Wrap nazywa Civil War “fascynującym i pełnym napięcia eposem”. Krytycy zgodni są przede wszystkim co do Kirsten Dunst, której kreacja określana jest jako “fascynująca” i “niewidziana nigdy przedtem”. Chwalona jest także reszta obsady, w tym Jesse Plemons, Cailee Spaeny, czy wcielający się w rolę prezydenta USA Nick Offerman.

Nie sposób uciec od politycznego kontekstu tego filmu. Można dostrzec pojedyncze głosy krytyki, jakoby premiera Civil War była obliczona na kontrowersję i wpisywała się w rok wyborczy, którego finałem będzie listopadowa elekcja. Wtedy to o urząd prezydenta znów ubiegać się będą obecnie urzędujący Joe Biden oraz Donald Trump. Nie ma wątpliwości - niezależnie od przebiegu kampanii, film Alexa Garlanda zdaje się mieć wszelkie zadatki na to, by stanowić ważny element dyskusji na temat Ameryki jako kraju strawionego polityczno-społecznymi podziałami i tego, co może z nich wyniknąć.

Więcej o filmach budzących grozę na Movies Room:

Civil War w polskich kinach od 12 kwietnia.

 

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.