Przez lata fani na całym świecie zastanawiali się, dlaczego Jake Lloyd przestał pojawiać się w filmach. W nowym wywiadzie matka aktora, Lisa Lloyd, poinformowała opinię publiczną o swoim synu i rozwiała plotki, które od tego czasu zdążyły powstać.
Matka Lloyda rozmawiała ze Scripps News i powiedziała, że w 2008 roku u jej syna zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną. Ujawniła, że objawiało się to mówieniem o życiu w innych rzeczywistościach, widzeniu ludzi o „czarnych oczach” oraz rozmowami z gospodarzem The Daily Show Jonem Stewartem przez telewizor. Na dodatek, wydawało się, że Jake cierpi na chorobę neurologiczną zwaną anozognozją, która powoduje, że pacjent wypiera swoje objawy.
Uważał, że nie musi brać leków, bo przecież nie jest chory. Nie chciał iść do terapeuty, ponieważ jego zdaniem nic złego się z nim nie dzieje.
W 2015 roku Jake popadł w konflikt z prawem, zmuszając funkcjonariuszy do pościgu obejmującego, który zakończył się wypadkiem. Lisa zatrudniła prawnika, aby próbował wyciągnąć syna z więzienia, i zgłosiła się do placówki medycznej, gdy nie zażywał leków. Kobiecie powiedziano, że w szpitalu nie ma już łóżek i ostatecznie jej syn spędził 10 miesięcy w więzieniu. Ponadto w 2018 roku siostra Jake'a, która wystąpiła jako statystka w Mrocznym widmie, zmarła z przyczyn naturalnych, co pogorszyło jego stan.
W marcu 2023 roku doszło również do całkowitego załamania nerwowego u syna, gdy nagle poprosił ją, aby zatrzymała auto na środku ulicy. Jake trafił wówczas do specjalnego zakładu opieki. Po 10 miesiącach zaczął wykazywać oznaki poprawy. Dodatkowo Lisa wyznała, iż sytuacja jest o tyle lepsza, że Jake może teraz oglądać filmy, z utrzymaniem przy tym koncentracji. Zauważyła to po tym. jak niedawno obejrzał Wonkę.
Lisa wspomniała również, że Jake wciąż jest wielkim fanem Gwiezdnych wojen i ostatnio oglądał serial Ahsoka na Disney+. Z okazji urodzin otrzymał również figurkę togrutanki. Dodała też, że negatywna reakcja na Mroczne widmo nie miała związku ze stanem zdrowia syna, a było to uwarunkowane genetycznie, patrząc na historię rodziny ze strony ojca.
To i tak by się stało. Wierzę, że to było uwarunkowane genetycznie. Jego psychiatra również zgadza się, że Jake popadłby w schizofrenię. Chroniłam go przed opiniami. Po prostu jeździł rowerem po podwórku, bawił się z kolegami. Nie wiedział, co się dzieje. Nie interesowało go to. Wszyscy wyolbrzymiają tę sprawę. Dla mnie to irytujące, bo Jake był małym chłopcem, kiedy wyszedł ten film. Nie odczuł krytyki, bo nie dopuszczałam go do internetu.
Lisa wyjaśniła również, że Jake nie rzucił aktorstwa ze względu na Gwiezdne wojny. Miało to związek z kryzysową sytuacją w rodzinie, a konkretnie z rozwodem.
Źródło: Scripps News / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Gwiezdne wojny: część 1 – Mroczne widmo
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.