Pomimo trwających prac nad wielkim rebootem serii Piraci z Karaibów, Geoffrey Rush, który wcielił się we franczyzie w kapitana Hectora Barbossę, arcywroga i rywala Jacka Sparrowa (Johnny Depp), podzielił się mieszanymi uczuciami odnośnie jego potencjalnego powrotu w nowym filmie.
Barbossa zadebiutował jako przeklęty kapitan Czarnej Perły w pierwszym filmie z serii - Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły. Chociaż oszukał śmierć w kolejnej części - Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka - po przywróceniu do życia przez Tię Dalma (Naomie Harris), Rush jest niechętny do powtórzenia swojej roli w nadchodzącym filmie.
Jak donosi serwis Collider, Rush wyjaśnił, dlaczego przywrócenie Barbossy do rebootu byłoby złym pomysłem:
Nie pozwoliłbym im na to w ostatnim filmie, ponieważ powiedziałem: Poświęciłem swoje życie dla mojej córki. Nie można po prostu nagle powiedzieć, że go przywracamy. Ale wpadłem na dobry pomysł, który ma oparcie w klasyce. Ojciec Hamleta wraca jako duch, i po prostu powiedziałem: 'Mogę wrócić...'
Wypowiedzi Rusha wskazują, że nie jest on szczególnie zainteresowany ponownym wcieleniem się w rolę Barbossy w reboocie, ale nie jest również całkowicie przeciwko temu. Wygląda na to, że, podobnie jak w przypadku wielu innych aspektów nowej odsłony franczyzy, fani mogą tylko czekać i patrzeć, co przyniesie przyszłość.
Kapitan Hector Barbossa, po niezapomnianym debiucie jako przebiegły i zdradziecki pirat kierowany osobistymi ambicjami, odkupił się w ostatnim filmie z serii, Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara. Tam Barbossa odkrywa swoją dawno zaginioną córkę, Carinę Smyth (Kaya Scodelario), dla której poświęca swoje życie, próbując zabić Kapitana Armando Salazara (Javier Bardem).
Chociaż Barbossa zawsze był znany z desperackiego dążenia do cennych skarbów, jego ostateczne poświęcenie, aby ocalić prawdziwy skarb, swoją własną córkę, dało jego postaci doskonałe zakończenie, chociaż tego samego nie można powiedzieć o Carinie, która szukała go przez całe swoje życie i straciła go, gdy tylko go znalazła. To mogłoby być uzasadnieniem do przywrócenia Barbossy i ponownego zjednoczenia go z córką. Nie oznacza to jednak, że takie rozwiązanie zadziała, w szczególności z jednego powodu.
Nadchodzący film jest rebootem, co oznacza, że wszystkie wydarzenia, które miały miejsce do tej pory w oryginalnych filmach, prawdopodobnie będą służyć jako inspiracja dla nowej odsłony, a nie będą związane w bardziej znaczący sposób. Tak więc scenarzyści będą musieli na nowo wprowadzić Kapitana Barbossę, jeśli ma się tam pojawić. Ma sens fakt, że Geoffrey Rush nie chciałby zrujnować jednej ze swoich najbardziej pamiętnych ról, ale cokolwiek przyszłość przyniesie dla franczyzy, możemy tylko mieć nadzieję na reboot, który sprosta oczekiwaniom.
Historie przedstawione w serii filmów śledzą przygody Kapitana Jacka Sparrowa (Johnny Depp) na przestrzeni pięciu filmów. Do serii zaliczamy następujące tytuły: Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły (2003), Piraci z Karaibów: Skrzynia Umarlaka (2006), Piraci z Karaibów: Na krańcu świata (2007), Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach (2011) oraz Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara (2017).
W serii filmów zobaczyliśmy takie postacie jak Hector Barbossa (Geoffrey Rush) i Joshamee Gibbs (Kevin McNally), Will Turner (Orlando Bloom), Elizabeth Swann (Keira Knightley), James Norrington (Jack Davenport), Gubernator Weatherby Swann (Jonathan Pryce), Pintel i Ragetti, i wielu, wielu innych.
Franczyza zarobiła ponad 4,5 miliarda dolarów na całym świecie. Jest to szesnasta najbardziej dochodowa seria filmowa w historii i pierwsza franczyza filmowa, która wyprodukowała dwa lub więcej filmów, które zarobiły ponad miliard dolarów. Informacje o reboocie serii będziemy podawać na bieżąco.
Źródło: Movieweb / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.