Obecnie trwa CinemaCon, na którym wielkie wytwórnie filmowe publikują fragmenty swoich nadchodzących produkcji. Pojawił się tam też Paramount ze swoim wyczekiwanym Gladiator II. Cóż, efektu można było się spodziewać - była spora aprobata.
Paramount zakończyło CinemaCon 2024 epickim akcentem, jakim był Gladiator II, którego wyreżyseruje Ridley Scott. Podczas segmentu zaprezentowano logo filmu oraz oficjalny tytuł. Dodatkowo przedstawiono kilka materiałów związanych z filmem.
Nosorożce, małpy ludożercze, łodzie bojowe w Koloseum i bardzo cytowany, mądry, zaciekły rzymski mąż stanu grany przez Denzela Washingtona, który nie jest cesarzem. Tego możemy spodziewać się pod drugiej części Gladiatora. W materiałach powiązanych z filmem mogliśmy zobaczyć wypowiedzi ludzi zaangażowanych w film. Wypowiedział się między innymi reżyser filmu - Ridley Scott, który przyznał że to bardziej niezwykłe niż pierwsza część.
Już oficjalnie potwierdzono- Ridley Scott powróci na reżyserskie krzesło w Gladiatorze II. Za scenariusz odpowiedzialny jest David Scarpa, który współpracował ze Scottem również przy produkcji Napoleona z Joaquinem Pheonixem w roli głównej. Z oryginalnej obsady niestety nie zobaczymy wielu aktorów. Na ten moment wiadomo, będą to Connie Nielsen jako Lucilla i Derek Jacobi w roli Gracchusa. Niektóre z postaci otrzymały recast. Jest to między innymi Lucius Verus, syn Lucilli, w którego rolę wcieli się Paul Mescals (Dobrzy Nieznajomi). Poza znanymi już postaciami pojawi się cały szereg nowych. Wśród ogłoszonej obsady znajdują się Joseph Quinn (Stranger Things), Denzel Washington (Bez Litości), Pedro Pascal (Last of Us), Fred Hechinger (Kobieta w oknie) i May Calamawy (Moon Knight). O zmianach i poszukiwaniu nowej obsady wypowiedział się sam Ridley Scott. Szczególnie mówi o swoim zachwycie nad Paulem Mescalem, który odegra jedną z kluczowych ról.
Paul zagra Luciusa. To ktoś, kto ma 12 lat, a to jest jakieś 12,15 lat później. Był na pustyni i stracił kontakt z matką. Matka straciła kontakt z nim, nie wie, gdzie on jest. Myśli, że może nie żyć.
O tym, jak reżyser wpadł na pomysł obsadzenia Paula Mescala, Scott powiedział też w wywiadzie z Total Film:
Oglądałem Normal People. To nie jest serial w moim stylu, ale widziałem cztery odcinki z rzędu – bum, bum, bum. Pomyślałem: Kto do cholery, czy to Paul Mescal? A potem obejrzałem cały serial. I nagle pojawił się Gladiator II, z całkiem dopracowanym scenariuszem. Ciągle myślałem o Paulu. I to wszystko.
Kontynuacja trafi do kin 22 listopada.
Źródło: deadline.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.