Okazuje się, że nie każdemu odpowiada to, że Aaron Taylor-Johnson może zostać nowym Jamesem Bondem. Matka aktora, Sarah, jest pochodzenia żydowskiego. Otóż mniej tolerancyjni fani serii postanowili zbojkotować aktora.
Rasistowskie i antysemickie wpisy zalały sieć, a fani serii zagrozili bojkotem kolejnego filmu o Jamesie Bondzie, jeśli Aaron Taylor-Johnson zostanie potwierdzony w tej roli. Powodem bojkotu są żydowskie korzenie aktora, ponieważ jego matka jest Żydówką rosyjskiego pochodzenia.
Ostatnio zrobiło się gorąco, gdy wyciekła informacja, że gwiazda takich filmów jak Avengers: Czas Ultrona czy Bullet Train, Aaron Taylor-Johnson, ma zagrać nowego Jamesa Bonda. Jak to bywa z tego typu castingami - spotkało się to z ciepłym, jak i zimnym, przyjęciem. Lodowato przywitali aktora rasistowscy i antysemiccy fani Bonda. Na Twitterze/X zaczął trendować hasztag #BoycottJamesBond. Niektórzy tłumaczą to faktem, że obecne wydarzenia w Gazie, konflikt z Palestyną, niezbyt sprzyjają PR-owi gwiazd pochodzenia żydowskiego.
Obsada nowych filmów o Jamesie Bondzie jest zazwyczaj objęta wieloma spekulacjami i plotkami, ale decyzje dotyczące obsady zazwyczaj nie są ogłaszane publicznie, dopóki nie są pewne i nie są finalizowane. Doniesiono jednak, że tę rolę zaproponowano Aaronowi Taylor-Johnsonowi, ale jego obsada w roli Jamesa Bonda nie została oficjalnie ogłoszona. Taylor-Johnson to utalentowany aktor, który zagrał w różnorodnych produkcjach filmowych, co pokazuje jego elastyczność i zdolności aktorskie. Co więcej - spełnia wymagania, bo zarówno wiek, jak i pochodzenie, pasują do niego jako do Bonda.
Źródło: thesun.co.uk / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Bullet Train
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.