Niejedni się zawiodą, gdyż czwórka miała niemal idealne zakończenie. Mimo to - John Wick powróci z piątą odsłoną. Warto jednak zaznaczyć, że film będzie inny niż poprzednie cztery części.
Co by nie mówić - John Wick niejako zrewolucjonizował świat filmów akcji. To właśnie te wszystkie tytułu typu Pszczelarz są pokłosiem słynnej opowieści o Babie Jadze. Nie dziwota, że powstały już cztery części o słynnym zabójcy. Teraz powstaje piąta części, lecz będzie ona inna, aniżeli te które tak dobrze znamy, a przynajmniej to zapewnia reżyser.
John Wick 5 nie będzie bezpośrednią kontynuacją poprzednich części. Reżyser Chad Stahelski zapowiedział, że piątka opowie zupełnie nową historię z udziałem tytułowego bohatera. Piątka odejdzie do wątku Wysokiego stołu i domkniętej już sagi z poprzednich filmów. Czwórka sugerowała śmierć bohatera, widzowie nie zobaczyli jej jednoznacznie na ekranie, co pozostawiło furtkę do powrotu. Stahelski podkreśla, że nowy film będzie naprawdę inny i że ma zaskoczyć widzów. W wywiadzie dla Empire powiedział:
Saga Johna Wicka była już prawie skończona. Więc jedynym sposobem na zrobienie 5 jest stworzenie nowej sagi, bez Wysokiego Stołu. John poradził sobie ze swoim żalem. To będzie naprawdę inne i wszyscy, którzy zobaczą zwiastun powiedzą: Cholera... muszę to zobaczyć.
Ogłoszenia piątej części franczyzy dokonał Adam Fogelson, przewodniczący Lionsgate Motion Picture Group, który potwierdził, że prace nad projektem rozpoczęły się już z udziałem głównych twórców. W prace zaangażowani są producenci Basil Iwanyk i Erica Lee, reżyser Chad Stahelski oraz sam Keanu Reeves. Eszyscy powracają, by kontynuować sagę. Fogelson podkreślił, że kontynuacja oparta jest na kreatywnej integralności, zaznaczając, że „Keanu, Chad, Basil i Erica nie wróciliby, gdyby nie mieli czegoś naprawdę fenomenalnego i świeżego do powiedzenia o tych postaciach i tym świecie.”
Piąta część będzie musiała zmierzyć się z fabularnym wyzwaniem, jakim jest rzekoma śmierć Johna Wicka na końcu ostatniego filmu. Choć widzowie widzieli, jak postać upada z ran i pokazano jej nagrobek, film nie potwierdził jednoznacznie zgonu. Poza główną serią filmową, uniwersum wciąż się rozwija. W produkcji jest spin-off z udziałem Donniego Yena, który ponownie wcieli się w postać Caine’a a już 6 czerwca do kin trafi Ballerina.
Źródło: empireonline.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.