Pojawiły się pierwsze recenzje z Festiwalu Filmowego w Wenecji, gdzie swoją premierę miał Joker: Folie À Deux Todda Philipsa. Pierwsze opinie nie są zachwycające i wskazują na niewykorzystany potencjał Lady Gagi.
Jak to się mówi? Im dłużej czekasz, tym większe masz oczekiwania? Joker: Folie À Deux jest tego przykładem, gdyż pierwsze opinie o nadchodzącym filmie Todda Philipsa nie są zachwycające. Film miał premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji, a jego pierwsze recenzje już trafiły do mas. Co tu dużo mówić - są one po prostu mieszane, choć warto zwrócić uwagę na fakt, że i pierwszy Joker nie zyskał aż tak zachwycającego uznania od krytyków, bazując na ocenach z Rotten Tomatoes. Ma tam zaledwie 69% w porównaniu z 89% od widzów.
Uczestnicy Festiwalu Filmowego w Wenecji mogli obejrzeć jako pierwsi film Joker: Folie À Deux. Wśród nich byli krytycy, którzy od razu zabrali się za pisanie recenzji najnowszego filmu Todda Philipsa. Okazuje się, że nie zachwycił ich. David Rooney z The Hollywood Reporter uważa, że to film nierówny. Oczywiście występ Lady Gagi jest fantastyczny, lecz kuleje narracja, a film momentami jest nudny. Rooney zauważa też, że jedynka bazowała na dwóch wybitnych filmach Martina Scorsese - Taksówkarzu oraz Królu komedii. Odejście od tej inspiracji wyszło filmowi na gorsze.
Jo-Ann Titmarsh z Evening Standard podpisuje się pod słowami Rooneya, mówiąc że film jest po prostu nudny, choć kreacja głównego (anty)bohatera jest fascynująca. Brakuje mu większych emocji, a także szybszego tempa opowiadania.
Allison Willmore z Vulture uważa, że jednym z głównych problemów filmu jest to, że tytułowy Joker nie jest tak interesujący jak w pierwszej części, pomimo tego, ile wysiłku Phoenix wkłada w przedstawienie postaci.
Peter Bradshaw z The Guardian uważa, że Lady Gaga jest niedoceniona w sequelu, pomimo rozgłosu, jaki wzbudziła jej rola, wskazując, że skonstruowana historia filmu nie daje Gadze zbyt wielu szans na rozwój.
John Nugent z Empire uważa, że momenty muzyczne pomogły historii. W swojej recenzji napisał, że interpretacja piosenek Phoenixa i Gagi przekazuje znacznie więcej niż to, czego nie robi scenariusz z niewielką ilością dialogów. Utwór Close To You Burta Bacharacha rzadko było wykonywane w tak przerażający sposób — jednak tam, gdzie pierwszy film był nieustannie przygnębiający i ponury, tutaj pojawia się dziwnie optymistyczny ton.
Są też tacy, których nowy Joker chwycił za serce. Matthew Turner z NME pisze:
Phillips i Silver dostarczyli coś, czego nikt się nie spodziewał: społecznie odpowiedzialny film o Jokerze, który w interesujący sposób bada konsekwencje (zarówno na ekranie, jak i poza nim) pierwszego filmu. Fani Jokera nie powinni jednak zbytnio rozpaczać — Warner Bros. sprytnie znaleźli sposób, aby pozostawić furtkę do kontynuacji, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Joker: Folie à Deux to nadchodzący thriller psychologiczny z elementami musicalu w reżyserii Todda Phillipsa, który współtworzył scenariusz wraz ze Scottem Silverem. To sequel filmu Joker (2019), luźno oparty na postaciach i wątkach z komiksów DC. W filmie Joaquin Phoenix ponownie wcieli się w rolę tytułowego bohatera, a Lady Gaga zadebiutuje w roli ukochanej Jokera, Harley Quinn.
W filmie powróci także Zazie Beetz, a nowymi członkami obsady produkcji są między innymi Brendan Gleeson i Catherine Keener. Dwa lata po wydarzeniach z poprzedniej części, Arthur Fleck, który jest teraz pacjentem w Szpitalu Stanowym Arkham, zakochuje się w terapeutce muzycznej imieniem Lee. W miarę jak duet doświadcza muzycznego szaleństwa poprzez wspólne urojenia, zwolennicy Arthura rozpoczynają ruch mający na celu jego wyzwolenie.
Źródło: hollywoodreporter.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.