I pierwsi krytycy zdążyli już go ocenić. Dobrą okazją na to był festiwal SXSW, na którym Kaskader został wyemitowany.
Na razie ocena filmu jest bardzo wysoka, a większość recenzentów zgadza się, że miało do czynienia z bardzo udaną komedią, stanowiącą w dodatku swoisty hołd dla kaskaderskiej pracy. Ponownie świetne noty dostaje Ryan Gosling, a także Emily Blunt, mająca z nim znakomitą chemię. Nie bez znaczenia było także wsparcie ze strony drugiego planu, z Aaronem Taylorem-Johnsonem na czele. To wszystko ma pokrywać wady w postaci chociażby mało odkrywczej historii - bodaj największego problemu Kaskadera. Czy to wystarczy na hit przełomu wiosny i lata? Przekonamy się już 3 maja.
Colt Seavers jest kaskaderem, i jak każdy w społeczności kaskaderów, jest wysadzany w powietrze, ostrzelany, roztrzaskany, wyrzucany przez okna i zrzucany z największych wysokości, wszystko dla naszej rozrywki. A teraz, świeżo po wypadku, który niemal zakończył karierę, ten bohater z klasy robotniczej musi odnaleźć zaginioną gwiazdę filmową, rozwiązać spisek i próbować odzyskać miłość swojego życia, nadal wykonując swoją pracę codzienną.
Źródło: Rotten Tomatoes
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.