W zeszłym roku film Ant-Man i Osa: Kwantomania miał wznieść Marvel Studios na wyższy poziom. Wprowadzono tam nowego złoczyńcę, który miał stać się głównym antagonistą franczyzy przez najbliższe lata. Projekt okazał się być finansową klapą, a to tylko początek niepowodzeń.
Według The Hollywood Reporter Marvel Studios szuka obecnie sposobu na uporządkowanie spraw po szeregu rozczarowań kasowych i kontrowersji związanych ze zwolnieniem Jonathana Majorsa po uznaniu go za winnego napaści trzeciego stopnia oraz nękania. Okazuje się jednak, że zamiast restartować serię, dyrektorzy Marvela rozważają zmianę kierunku kreatywnego MCU. Jedną ze zmian jest postawienie na jakość a nie ilość wydawanych tytułów. Ponadto showrunnerzy mają mieć większą kontrolę nad nadchodzącymi serialami. Tak stało się w przypadku Daredevil: Born Again, którego produkcję zaczęto od nowa.
Wśród zmian studio zajęło się również sprawą zwolnionego Jonathana Majorsa. Okazuje się, że nadchodząca 5. część Avengers nie będzie już nosić podtytułu The Kang Dynasty. Oznacza to, że prawdopodobnie nie otrzymamy recastu Kanga, a antagonistą w filmie będzie zupełnie inna postać. Warto jednak dodać, że sudio rozważało zmniejszenie roli postaci Majorsa nie tylko przez kontrowersje wokół aktora, ale również fakt chłodnego przyjęcia Kwantomanii.
Myślicie, że jest jeszcze szansa na to, aby MCU powróciło do dawnej formy?
Źródło: THR / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.