Weteranka horroru science fiction powraca. Milla Jovovich i Luke Evans pojawią się w nowym horrorze Worldbreaker, który wyszedł spod ręki twórcy Dziewiątej sesji i Mechanika.
No i wylądował oficjalny zwiastun filmu Worldbreaker - nowego horroru science fiction w reżyserii Brada Andersona, twórcy kultowej Dziewiątej sesji i Mechanika, W rolach głównych występują Milla Jovovich oraz Luke Evans, a film trafi do kin 30 stycznia 2026 roku za sprawą Aura Entertainment. Czego można się spodziewać? Potworów, potworów i jeszcze raz potworów!
Worldbreaker wprowadza widzów w świat po katastrofie znanej jako The Stitch, która rozdarła ziemię i uwolniła Breakerów – potworne istoty infekujące ludzi i mutujące ich w bezwzględnych zabójców. Ludzkość znalazła się na krawędzi zagłady, a szczególnie narażeni na infekcję są mężczyźni, co sprawia, że to kobiety stają się liderkami walki o przetrwanie gatunku.
Główną bohaterką filmu jest Willa. Jej matka walczy na pierwszej linii frontu, natomiast ojciec – doświadczony weteran – ucieka wraz z córką z płonących miast na odległą wyspę. Tam każdego dnia szkoli ją w walce, przetrwaniu i dyscyplinie, przygotowując na moment, w którym Breakerzy odnajdą ich kryjówkę.
Ten moment nadchodzi szybciej, niż się spodziewają. Willa znajduje na brzegu samotną dziewczynę, która ocalała z płonącej łodzi. Ukrywając ją przed ojcem, marzy o przyjaźni w świecie pełnym samotności. Jednak infekcja dziewczyny zdradza ich obecność, a wyspa zostaje oblężona przez potwory.
Gdy Breakerzy zacieśniają pierścień, Willa i jej ojciec podejmują desperacką próbę ucieczki. Jego ostatni bastion zmusza dziewczynę do wykorzystania wszystkiego, czego ją nauczył. W kulminacyjnym momencie Willa staje twarzą w twarz z matką – kobietą, którą dotąd znała jedynie z legend.
Obok Milli Jovovich i Luke’a Evansa w filmie występują również Billie Boullet (Fatalna czarownica) oraz Mila Harris (No Exit). Scenariusz napisał Joshua Rollins (Infinite Storm).
Źródło: bloody-disgusting.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.