No i nadchodzi nowy Frankenstein, którego zagra Sebastian Stan. Produkcja wychodzi spod ręki rumuńskiego reżysera Radu Jude, który ma na swoim koncie kilka ekscytujących tytułów.

Rumuński reżyser Radu Jude, znany z czarnej komedii Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata i nagrodzonego w Berlinie Kontinental ’25, przygotowuje swoje nowe uniwersum z klasycznymi postaciami kina grozy. Potwierdzono, że stworzy Draculę, a teraz sięga też po Frankensteina. Film będzie nosił tytuł Frankenstein w Rumunii, a w główną rolę, a właściwie dwie role, wcieli się gwiazda MCU - Sebastian Stan.

Sebastian Stan jako Frankenstein 

Radu Jude zdradził w rozmowie z The Hollywood Reporter, że Stan zagra zarówno doktora Victora Frankensteina, jak i jego potwora. Historia ma połączyć motywy legendarnej powieści Mary Shelley z prawdziwymi wydarzeniami – w tym z istnieniem w przeszłości tajnego więzienia CIA na terenie Rumunii. Pomysł narodził się po wcześniejszych rozmowach reżysera z aktorem, który urodził się w Rumunii i wyemigrował do USA razem z matką. Stan miał szybko zaakceptować koncepcję filmu, uznając ją za wyjątkową okazję do współpracy.

Więcej o filmach na Movies Room:

• Harley Quinn i Joker mogą wrócić w nietypowym filmie DC – ale bez Margot Robbie
• Kogo zobaczymy w sequelu Lilo i Stitch? Gwiazdy filmu live-action mają swoje typy
• Avengers: Doomsday uśmierci Reeda Richardsa? Niepokoi krótki czas zdjęć Pedro Pascala

Nie jedyny Frankenstein 

Projekt powstaje w czasie, gdy motyw Frankensteina wraca do popkultury – równolegle Guillermo del Toro szykuje własną, mroczną wersję dla Netfliksa z Jacobem Elordim, Oscarem Isaakiem i Mią Goth, która zadebiutuje na Festiwalu Filmowym w Wenecji.

O czym jest oryginalny Frankenstein?

Kto jest większym potworem – człowiek czy jego monstrum? Ożywić sztuczną istotę – to obsesyjna idea Wiktora Frankensteina pragnącego pokonać śmierć poprzez stworzenie pozszywanego z ciał człowieka idealnego. Niespełnione oczekiwania opętanego obłędem naukowca pchają go na skraj szaleństwa i zderzają się z niezawinionym osamotnieniem jego tworu. W rzeczywistości jest to upiorne studium ludzkiego egoizmu. Przesycone poczuciem nieustannego lęku mówi o ucieczce przed odpowiedzialnością za własne czyny oraz o odrzuceniu, które wiedzie do zbrodni. Gotycka powieść, która stała się kamieniem milowym w literaturze światowej, otwierając zupełnie nowe drzwi: wrota grozy.

Źródło: hollywoodreporter.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe