Wśród Internautów znów zawrzało wokół nadchodzącego filmu Return to Silent Hill, a wszystko przez pozornie niegroźne zdjęcie zza kulis, które nagle stało się viralem. Chociaż pochodzi z oficjalnego materiału wideo opublikowanego w zeszłym roku, dopiero teraz zyskało szeroki rozgłos – głównie negatywny.
Choć nie od dziś wiadomo o tym, że Return to Silent Hill powstaje, to teraz Internauci przypomnieli sobie o produkcji, a wszystko za sprawą tego że jeden z profili na serwisie X (dawniej Twitter) opublikował fotkę z nadchodzącej produkcji. Cóż można powiedzieć - nie jest to najlepsza reklama, gdyż wśród użytkowników serwisu zawrzało w negatywny sposób. I trzeba przyznać, że nie trudno się z nimi niezgodzić.
Na zdjęciu widzimy Jamesa i Marię, kultowe postaci z gry Silent Hill 2, stojących w zardzewiałej windzie – najprawdopodobniej w Brookhaven Hospital. Maria ma na sobie swój charakterystyczny strój z gry, inspirowany początkiem lat 2000, ale uwagę fanów przyciąga przede wszystkim jej sztucznie wyglądająca peruka i połyskująca twarz, co wywołało skojarzenia raczej z tanim cosplayem niż hollywoodzkim filmem. Internet nie miał litości. Pojawiły się komentarze sugerujące, że cała scena wygląda jak amatorski film fanowski, a niektórzy porównywali ją wręcz do taniego wstępu do kiepskiego filmu dla dorosłych. Nie zabrakło głosów pełnych sceptycyzmu: od To będzie klapa po Będzie można to oglądać tylko po pijaku.
Film ma trafić do kin 23 stycznia 2026 roku i będzie opowiadał historię Jamesa, który wraca do miasteczka Silent Hill po otrzymaniu tajemniczego listu od swojej zmarłej ukochanej. Brzmi znajomo? Tak – to niemal wierna adaptacja Silent Hill 2, kultowego survival horroru, który do dziś uważany jest za jedno z najlepszych dzieł gatunku. Twórcy zapewniają, że film ma być "wierny duchowi gry", ale fani mają już swoje traumy po poprzednich ekranizacjach, szczególnie po fatalnie przyjętym Silent Hill: Revelation z 2012 roku.
Źródło: ign.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.