Po pracy przy filmie Blue Beetle dla DC Studios, Ángel Manuel Soto wreszcie znalazł swój kolejny duży projekt reżyserski. Będzie nim długo oczekiwana adaptacja kultowej serii gier Just Cause.

Według serwisu Hollywood Reporter, Soto został wybrany jako reżyser filmu Just Cause w wersji live-action dla Universal Pictures. Tytuł oparty jest na serii przygodowych gier akcji wydawanej przez Square Enix. 

Przed Soto kilku reżyserów próbowało już zaadaptować grę jednak bez powodzenia. W gronie tych filmowców znaleźli się Brad Peyton (Rampage: Dzika furia), Derek Kolstad (John Wick) i Michael Dowse (Stuber). Najnowsza iteracja projektu jest produkowana przez zespół odpowiedzialny za Kaskadera pod wodzą Davida Leitcha i Kelly McCormick oraz ich firmę 87North, w ramach umowy z Universal Pictures.

O czym opowiada Just Cause?

Gra Just Cause to strzelanka z perspektywy trzeciej osoby, która zadebiutowała w 2006 roku. Skupia się na tajnym agencie Rico Rodriguezie, który w każdej części serii podróżuje do innego kraju kontrolowanego przez jakiegoś dyktatora. 

Po przybyciu do wyznaczonej lokacji, bohater wykonuje śmiertelnie niebezpieczne misje, których głównym celem jest obalenie dyktatury i zakończenie walk między różnymi frakcjami na wyspie. Po debiucie, jedna z najlepiej sprzedających się serii gier doczekała się trzech kolejnych sequeli.

Adaptacja filmowa będzie produkowana przez Dana Jevonsa, z Dmitrim M. Johnsonem, Mike’em Goldbergiem i Timothym I. Stevensonem jako producentami dla Story Kitchen. Max Jacoby, Ryan Jones i Tony Ducret zostali wyznaczeni do nadzoru nad projektem.

Więcej o grach wideo na Movies Room:

• Tekken 8 z kolejną postacią! Oto wojownicza premier Polski!
• Adaptacje gier. 10 najlepszych filmów i seriali!
• Mortal Kombat 1 z dłuższą prezentacją Homelandera!

Oprócz filmu Just Cause, Soto jest obecnie związany z innym ekscytującym filmem akcji zatytułowanym The Wrecking Crew, w którym główne role zagrają Jason Momoa i Dave Bautista.

Źródło: Coming Soon / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe