No i widzicie do czego doprowadziliście? Śnieżka nie będzie miała oficjalnej premiery na czerwonym dywanie! Brytyjska premiera w Londynie została odwołana z obawy przed reakcją anty-woke.
Toście sobie narobili. Śnieżka nie doczeka się oficjalnej premiery na czerwonym dywanie, a wszystko to ze strachu Disneya przed reakcjami co do anty-woke. Myszka Miki zrezygnowała z uroczystej premiery w Londynie i ograniczyła wydarzenie w Hollywood. Powodem mają być obawy o negatywną reakcję widzów oraz kontrowersje wokół obsady.
Jak podaje serwis MovieWeb - Disney boi się zrobić oficjalną premierę w Londynie poprzez ruch anty-woke, gdyż może dojść do nieprzyjemności podczas wydarzenia. Co więcej serwis Variety podaje, że Disney odwołał premierę Śnieżki w Hollywood, zaplanowaną na 15 marca. Wydarzenie nie obejmie również dziesiątek mediów, które zwykle są zapraszane przez Disneya do przeprowadzania wywiadów z obsadą. Zamiast tego relacja będzie ograniczona do fotografów i ekipy wewnętrznej. Oliwy do ognia dolały kontrowersje wokół Rachel Zegler i Gal Gadot. Pierwsza wielokrotnie krytykowała oryginalny film, co nie spodobało się fanom, natomiast druga jest kojarzona ze swoją pro-izraelską postawą, co w kontekście obecnego konfliktu na Bliskim Wschodzie budzi dodatkowe emocje. Zegler natomiast publicznie wspiera Palestynę.
Pocieszać nie pocieszają również liczby związane ze Śnieżką. Pierwszy teaser filmu spotkał się z ogromną falą krytyki (1,4 mln łapek w dół na YouTube). Film ma fatalny PR, a prognozy wskazują, że może zarobić mniej niż 50 mln dolarów w weekend otwarcia. Nie wiadomo też, ile kosztowała produkcja (mówi się o 300 mln dolarów). Film nie został jeszcze pokazany recenzentom, co może sugerować, że Disney obawia się negatywnych recenzji.
Śnieżka Disneya to nowe, świeże spojrzenie na klasyczną filmową wersję tej baśni z 1937 roku. W roli głównej wystąpi Rachel Zegler, w jej macochę i złą królową wcieli się Gal Gadot. W magicznym świecie niezwykłych przygód towarzyszyć nam będą: Mędrek, Gburek, Apsik, Wesołek, Śpioszek, Gapcio i Nieśmiałek. Za reżyserię odpowiada Marc Webb, produkcją zajął się Marc Platt do spółki z Callumem McDougallem w roli producenta wykonawczego. Zupełnie nowe piosenki na potrzebę filmu stworzyli Benj Pasek i Justin Paul.
Źródło: worldofreel.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.