Jak wskazują najnowsze doniesienia wytwórnia Warner Bros. odsuwa  Supermana w cień, a do pierwszego szeregu ma wysunąć się Supergirl. Zagraniczne media podają nowe informacje o kinowej produkcji skupiającej się na kuzynce Człowieka ze Stali.

Anonimowe źródło bliskie produkcji ujawniło serwisowi The Playlist, iż film o Karze Zor-El ma być origin story, Kryptonianka będzie w nim nastolatką, a akcja produkcji osadzona będzie w latach 70. Gdyby informacja się potwierdziła w przyszłości, to oznaczałoby, że fabuła Supergirl nie musiałaby uwzględniać występu Supermana i Henry'ego Cavilla. Byłby to też kolejny film DCEU rozgrywający się w XX wieku, podobnie jak produkcje o Wonder Woman (I Wojna Światowa oraz lata 80.). Zobacz również: Polka w roli Ciri to już nie plotka? Odbyły się castingi w Warszawie Film o Supergirl będzie odrębną produkcją od wciąż emitowanego serialu stacji CW i znajduje się obecnie we wczesnej fazie przygotowań. Nazwiska reżysera oraz odtwórców głównych ról nie są jeszcze znane, za to wiadomo już, że scenariuszem adaptacji komiksów o Karze Zor-El ma zająć się Oren Uziel, współautor scenariuszy do komedii 22 Jump Street, komediowego horroru Wybryk natury, nietypowego, bo opowiedzianego w odwróconej kolejności kryminału Shimmer Lake i najgorszej części serii Cloverfield, czyli Paradoksu Cloverfield. Data premiery również nie została jeszcze ogłoszona. Źródło: cbr.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe/CW