Pierwotnie nowy Thor miał się pojawić nieco po trzeciej części znakomitej serii Jamesa Gunna. Problemy reżysera związane z twittami sprzed 10 lat skomplikowały jednak nieco sprawę i sytuacja się odwróciła. Wygląda na to, że dojdzie w związku z tym do ciekawych przetasowań.
Vin Diesel, który aktualnie promuje Bloodshot, przyznał w jednym z wywiadów, że w Thor: Love and Thunder najpewniej pojawią się sami Strażnicy Galaktyki! Aktor na końcu nawet przyznał, że nie wie, czy powinien to mówić, ale stało się. Zasadniczo ma to sens, biorąc pod uwagę jedną z finałowych scen
Endgame.
https://www.youtube.com/watch?v=pkR5alzOMBc
Czwarta część
Thora zadebiutuje w kinach 5 listopada 2021 roku. W nowej odsłonie powróci Natalie Portman w roli Jane Foster. Reżyserią i scenariuszem ponownie zajmie się Taika Waititi. Możemy być, więc pewni, że
Love and Thunder będzie kontynuacją właśnie jego wizji tej serii. Teraz pozostaje tylko czekać na bardziej szczegółowe informacje dotyczące antagonisty jaki pojawi się w filmie.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.