Jedni wracają, inni odpuszczają. Viggo Mortensen nie był chętny, by powrócić do roli Aragorna, jednak teraz poszła specjalna prośba, od współscenarzystki oryginalnej trylogii. Miałby ten jeden raz wystąpić w filmie o Gollumie.
Orlando Bloom i Ian McKellen potwierdzili, że chętnie by powrócili do ról z trylogii Władcy Pierścieni. Jednak są tacy, którzy wracać nie chcą jak Hugo Weaving czy Viggo Mortensen. Coraz głośniej mówi się o starej obsadzie, gdyż zza roku wygląda film o Gollumie, który stworzyć ma Andy Serkis, odtwórca tejże roli. Mimo iż filmowy Erlond definitywnie nie chce wrócić do roli, tak filmowy Aragorn dostał wyjątkowe zaproszenie.
Viggo Mortensen w tym roku wyjawił swoje dwa warunki, które zmusiłyby go do zagrania Aragorna ponownie. Pierwszym warunkiem byłby fantastyczny scenariusz, drugim byłoby bankructwo. Na drugie się raczej nie zanosi, więc Philippa Boyens, współscenarzystka Władcy Pierścieni, w wywiadzie dla The Playlist, wyjawiła że nie wyobraża sobie innego aktora do tej roli.
Szczerze mówiąc, to będzie zależało wyłącznie od Viggo, wspólnie, a jesteśmy na bardzo wczesnym etapie. Rozmawiałam z nim, Andy [Serkis] rozmawiał z nim, Peter [Jackson] rozmawiał z nim, wszyscy rozmawialiśmy ze sobą i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Aragorna, ale to będzie całkowicie zależało od Viggo.
Jak wiadomo jakiś czas temu, dyrektor generalny studia Warner Bros, David Zaslav, zapowiedział powstanie kolejnego filmu z uniwersum Władcy Pierścieni, The Hunt for Gollum (pol. Polowanie na Golluma). Andy Serkis, znany z roli tytułowej kreatury owładniętej pożądaniem Jedynego Pierścienia, zasiądzie za kamerą jako reżyser, natomiast Peter Jackson powróci do projektu w roli producenta. Na ten moment szczegóły dotyczące fabuły pozostają tajemnicą. Scenariusz napiszą Fran Walsh i Philippa Boyens, a także Phoebe Gittins i Arty Papageorgiou, którzy pracowali przy nadchodzącym Lord of the Rings: The War of the Rohirrim. Data premiery filmu zaplanowana jest na 2026 rok.
Vivienne Le Coudy to niezależna kobieta, mieszkająca na Dzikim Zachodzie w latach 60. XIX wieku, która wdaje się w romans z duńskim imigrantem Holgerem Olsenem. Wybuch wojny secesyjnej rozdziela parę, gdy Olsen podejmuje decyzję, by walczyć po stronie Unii. Zostawia samotną Vivienne w miejscu kontrolowanym przez skorumpowanego burmistrza Rudolpha Schillera oraz jego pozbawionego skrupułów partnera biznesowego, potężnego ranczera Alfreda Jeffriesa. Syn Alfreda, Weston agresywnie odnosi się do Vivienne, która jest zdecydowana oprzeć się jego niechcianym zalotom. Kiedy Holger wraca z wojny, on i Vivienne muszą stawić czoła nowej rzeczywistości i zmianom, które także w nich zaszły.
"The Dead Don't Hurt" to drugi po znakomicie przyjętym "Jeszcze jest czas", film wyreżyserowany przez Viggo Mortensena, oparty na scenariuszu jego autorstwa i zilustrowany skomponowaną przez niego muzyką. W obsadzie poza samym Mortensenem znaleźli się także Vicky Krieps ("W gorsecie"), Solly McLeod ("Ród smoka"), Garret Dillahunt ("Zniewolony. 12 Years a Slave") i Danny Huston ("Yellowstone"). Światowa premiera westernu odbyła się na festiwalu w Toronto, europejska premiera miała miejsce na Camerimage.
Źródło: worldofreel.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.