Polskie antynagrody filmowe Węże znalazły nowych właścicieli w 2024 roku, ale trafiły też do stałych bywalców nominowanych od wielu edycji. Ogłoszono najgorsze filmy i najsłabsze występy aktorskie zeszłego roku.

Rodzimy odpowiednik amerykańskich Złotych Malin został przyznany polskim twórcom po raz trzynasty. W tegorocznej edycji za najgorszy film uznano komedię kryminalną Blef doskonały, która opowiada o napadzie na bank narodowy w czasie pandemii. To nie jedyne “wyróżnienie” dla tej produkcji. Negatywnie oceniono również pracę reżysera Michała Węgrzyna oraz kreację aktorską Mikołaja Roznerskiego. 

Kolejne antynagrody trafiły również do weterana Wężów, czyli Michała Pujszo. W tym roku uznano, że po raz kolejny nakręcił komedię, która nie śmieszy, a do tego napisał najgorszy scenariusz. Polskie Złote Maliny otrzymują nie tylko filmy kinowe, ale również trafiające bezpośrednio do streamingu. W ten sposób Węże trafiły także do trzech oryginalnych produkcji Netflixa - Poskromienie złośnicy 2 czyli wiele hałasu o nic, Operacja Soulcatcher oraz Pan Samochodzik i Templariusze. 

WĘŻE 2024 - antynagrody otrzymali:

WIELKI WĄŻ:

Blef doskonały (reż. Michał Węgrzyn, prod. Michał Nowak, Barbara Nowak, Michał Węgrzyn) - za nieudany blef, bezczelną próbę nabrania widza, że tak powinno wyglądać profesjonalne kino komercyjne

NAJGORSZA REŻYSERIA:

Michał Węgrzyn - „Blef doskonały” - za doskonały regres twórczy i totalną nieznajomość podstawowych reguł rzemiosła 

NAJGORSZY SCENARIUSZ:

Mariusz Pujszo - „Arcydzieło, czyli dekalog producenta filmowego” - za cudownie bezczelną i kolejny raz nieudaną próbę sprzedania tego samego pomysłu fabularnego

NAJGORSZA ROLA MĘSKA:

Mikołaj Roznerski - „Blef doskonały” - za doskonałą antykreację

NAJGORSZA ROLA ŻEŃSKA:

Aleksandra Adamska za „Ślub doskonały” - za doskonałe niezrozumienie gatunku

NAJGORSZY DUET:

Magdalena Lamparska & Mikołaj Roznerski - „Poskromienie złośnicy 2 czyli wiele hałasu o nic” - za fascynujący brak chemii 

WYSTĘP PONIŻEJ TALENTU:

Adam Woronowicz - „Ślub doskonały” - za wielki talent komediowy, który powinien służyć lepszej sprawie

NAJGORSZY SEQUEL, PREQUEL LUB REMAKE:

„Pan Samochodzik i Templariusze” (reż. Antoni Nykowski, prod. Maciej Sojka, Jerzy Dzięgielewski, Roman Szczepanik, Paweł Heba) - za rozbudzenie wielkich nadziei, a potem zostawienie nas z nimi jak Himilsbacha z angielskim

KOMEDIA, KTÓRA NIE ŚMIESZY:

„Arcydzieło: czyli dekalog producenta filmowego” (reż. Mariusz Pujszo, prod. Mariusz Pujszo, Consuela Pujszo) - za mylenie dobrego humoru z dobrym samopoczuciem twórców

NAJBARDZIEJ ŻENUJĄCA SCENA:

Nowoczesne rozmowy harcerskie - „Pan Samochodzik i Templariusze” - za przekonanie, że rozumie się dzisiejszą młodzież

EFEKT SPECJALNEJ TROSKI:

Finałowy wybuch - „Operacja Soulchatcher” - za rzadką umiejętność nakręcenia finału jeszcze gorszego od przerażająco złego filmu

NAJGORSZY PLAKAT:

Opiekun (prod. Andrzej Sobczyk, Przemysław Wręźlewicz, Halina Marchut, Tomasz Balon-Mroczka, dystr. Rafael Film) - za udany mariaż polskiej szkoły złego plakatu filmowego z klimatem kiczowatych świętych obrazków

NAJGORSZY PRZEKŁAD TYTUŁU:

„Podrabiani zakochani” – org. „Robots” (dystr. Best Film) - za rym umyślnym efektem 

Więcej o polskich filmach i serialach na Movies Room:

• Czerwone maki – recenzja filmu o Bitwie o Monte Cassino. Wolność krzyżami się mierzy?
• Nie będzie kontynuacji serialu Ranczo? Artur Barciś wskazał główne przeszkody
• Matylda hitem polskiej telewizji. Polacy wciąż kochają seriale kostiumowe TVP

Tegoroczne ogłoszenie werdyktu odbyło się warszawskim klubie Rakieta 24 IV na imprezie pod zwodniczym tytułem „Podła gala wręczenia nagród filmowych”.

źródło: fb.com/nagrodyweze / ilustracja wprowadzenia: kadr ze zwiastuna filmu Blef doskonały