K.J. Apa, który wciela się w postać Archiego z serialu Riverdale miał wypadek samochodowy, gdy wracał po północy z planu zdjęciowego. Nastąpiło to po 16-godzinnej pracy na planie, gdy młody aktor zasnął za kierownicą i uderzył w lampę. Nie odniósł on żadnych poważniejszych obrażeń, dlatego został prawie od razu zwolniony z obserwacji w szpitalu.

Według informatorów portalu The Hollywood Reporter sytuacja zaogniła konflikt między obsadą, a producentami drugiego sezonu serialu. Domagają się oni zwiększania nakładów na środki bezpieczeństwa, aby zadbać o komfort pracowników. Istnieje obawa, że wielogodzinna praca, a co a tym idzie, ogromne zmęczenie ciała może w końcu doprowadzić do śmierci na planie zdjęciowym. Obecnie aktorzy są odpowiedzialni za własny transport (Apa wracał własnym samochodem do domu) na miejsce kręcenia zdjęć, jednak w związku z późnymi godzinami  zakończenia pracy na planie, mogą oni przenocować w pobliskim hotelu. Prace nad serialem kończa się czasem dopiero w godzinach porannych.

Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami portalu The Hollywood Reporter, między aktorami a kadrą kierowniczą Warner Bros. ma dojśc do rozmowy na temat ostatnich zdarzeń. Warner Bros. odmówiło potwierdzenia takiego spotkania.

Zobacz również: Riverdale - recenzja 1. sezonu najlepszego serialu komiksowego

Pierwszy odcinek drugiego sezonu serialu Riverdale wyemitowany zostanie w USA 11 października. Serial opowiada o przygodach grupki przyjaciół w miasteczku Riverdale, w którym dochodzi do tajemniczych wydarzeń. Serial oparty jest na komiksie wydawnictwa Archie Comics.

Źródło: hollywoodreporter.com/ Ilustracja wprowadzenia: TV Guide