Jeden z najpopularniejszych antybohaterów ostatnich lat to prawdziwa żyła złota od Netfliksa. Nie dziwi zatem, że spin-off Domu z papieru zawita na platformę przynajmniej z jeszcze jednym rozdziałem, choć mogą być co do tego pewne wątpliwości.
W końcu pierwsza seria Berlina, choć raczej nie mogła narzekać na oglądalność, publiczności nie zawojowała. W dużej mierze dlatego, że twórcy zdawali się nie mieć na nią specjalnego pomysłu, co tym bardziej wzmagało poczucie pretekstowości produkcji. Ale najwyraźniej nikogo to nie zniechęciło, bo tytułowa postać i jego ekipa powrócą.
Tylko dwie rzeczy mogą sprawić, że zły dzień stanie się lepszy — miłość i duże pieniądze. To dzięki nim Berlin przeżywa swoje złote lata, nie wiedząc jeszcze, że jest chory i że kiedyś da się złapać jak szczur w pułapkę w hiszpańskiej mennicy. Przygotowuje właśnie jeden z najambitniejszych skoków w historii, planując ukraść klejnoty o wartości 44 mln. Do pomocy rekrutuje jeden z trzech gangów, z którym pracował już wcześniej.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.