Chociaż 5. sezon bajki Ridley Jones: strażniczka muzeum zadebiutował na Netflix w 2023 roku, to dopiero teraz polscy prawicowi politycy oraz konserwatywni sportowcy i influencerzy odkryli, że pojawia się w nim postać LGBT. 

Podobnie jak w USA, tak teraz w Polsce, ale z rocznym opóźnieniem, pojawiła się fala oburzenia związana z treścią ósmego epizodu piątego sezonu animacji Ridley Jones: strazniczka muzeum. Odcinek tej bajki dla dzieci przedstawia historię niebinarnego bizona Freda. Zwierzę zmaga się w nim z dylematem i szuka odwagi, by ujawnić swoje nowe imię i zaimki babci. Ostatecznie przezwycięża strach i dokonuje coming outu przed nestorką rodu.

Jeśli mam poprowadzić stado, chcę to zrobić jako ja. Sama mówisz, że trzeba słuchać swojego serca, prawda? Więc moje serce mówi, że naprawdę czuję się sobą, gdy używam imienia Fred. Bo jestem niebinarną bestią i to imię pasuje do mnie najlepiej. Używam też neutralnych zaimków, bo zaimki on lub ona jakoś zupełnie do mnie nie pasują - wyjawia w odcinku Fred.

Polski internet oburzony niebinarnym bizonem na Netflix

Nowym viralem w prawej części polskiego internetu stało się nagranie boksera i freak fightera Andrzeja Fonfary, które zamieścił na swoim profilu na Instagramie. Zobaczyć można na nim wspomniany wcześniej fragment serialu, w którym zwierzę oznajmia swojej babci, że jest postacią niebinarną i używa zaimków neutralnych. Były mistrz świata IBO dał upust swojego oburzenia nie tylko głośnym wulgaryzmem w obecności córki, ale i opisem w social mediach - „pranie mózgów już poprzez bajki dla dzieci, co to k… jest, przepraszam córeczko, że ci to włączyłem… Ta bajka jest już u mnie zablokowana”.

Sportowiec nie jest jednym, którego oburzyły treści LGBT w bajce dla dzieci na Netflix. Podobne wpisy zamieścili m.in. poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo czy popularny influencer i youtuber Isamu, który przy okazji pomylił bizona z krową. 

Niestety, tęczowa indoktrynacja w animowanych bajkach dotarła także do Polski. Uważajcie na to, co oglądają Wasze dzieci! – napisał poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo.

Nie będzie 6. sezonu Ridley Jones: strażniczka muzeum. Showrunnerka krytykuje Netflixa

Przez podobne kontrowersje Netflix postanowił już rok temu, że wzbudzający emocje serial zakończy się na 5. sezonie i nie dał zielonego światła na stworzenie nowych odcinków. Informacja ta wypłynęła jednak dopiero po tym, gdy Chris Nee, twórczyni serialu i członkini społeczności LGBT, za pośrednictwem social mediów narzekała na zerową promocję 5. sezonu ze strony serwisu streamingowego i sekretne skasowanie pierwszej przedszkolnej bajki z bohaterem niebinarnym oraz wyrzucenie do kosza planowanych odcinków specjalnych.

Na obecną chwilę wszystkie wyemitowane odcinki serialu wciąż są dostępne w bibliotece giganta streamingowego.

Więcej aktualności o animacjach i bajkach dla dzieci:

• Gwiazda filmów Netflixa jako Anna w aktorskiej Krainie Lodu? Tego chce aktorka z animacji
• Elli i ekipa straszaków - Katarzyna Skrzynecka jako czupryniasta yeti
• Disney redukuje wątki LGBT w filmach? Najnowszy film Pixara miał je zawierać

O czym jest serial?

Główną bohaterką bajki dla dzieci jest odważna i ciekawska Ridley, która wraz z przyjaciółmi strzeże cennych eksponatów w Muzeum Historii Naturalnej oraz tajemnicy obiektu, w którym wszystko ożywa nocą. 

Ilustracja główna: kadr z serialu Ridley Jones: strażniczka muzeum