Serial opowiada o wielu historiach, które rozgrywają się w różnych perspektywach czasowych, natomiast niezmiennie trzymają się blisko naszych czasów. Każdy odcinek jest osobną opowieścią, dzięki czemu możemy je oglądać w dowolnej kolejności. Produkcja, przez odzwierciedlenie dzisiejszej cywilizacji, stara się przestrzec nas, widzów, przed konsekwencjami, które mogą spowodować upadek naszego świata. Aby go ocalić, potrzeba zmian.
W serii znajdują się m.in. problem przełamywania barier społecznych w imię sztuki, destrukcyjny wpływ nowych technologii na życie osobiste czy podporządkowanie życia regułom telewizji i mediów społecznościowych, gdzie nic nie jest już realne.
Serial spotkał się z pozytywnym odbiorem wśród krytyków i widzów na całym świecie, przez co tytuł stał się bardzo rozpoznawalny. W 2018 roku twórcy opublikowali również na Netflixie odcinek interaktywny, w którym przebieg akcji zależny jest od oglądającego.
Charlie Brooker i zespół kreatywny Czarnego lustra nie zdradzają żadnych konkretnych spoilerów, ale przykuwają uwagę fanów jedną istotną informacją: jeden z odcinków będzie kontynuacją kultowego już pierwszego odcinka czwartego sezonu, USS Callister.
To w nim, Jesse Plemons wciela się w Roberta Daly’ego, błyskotliwego, ale borykającego się z problemami programistę, który współtworzy popularną wieloosobową grę wideo. Niezadowolony z zauważalnego braku uznania w firmie, przygotowuje w grze symulowaną rzeczywistość inspirowaną światem Star Trecka i własnym otoczeniem. Sam wciela się w rolę kapitana Kirka na pokładzie statku kosmicznego, a jego załoga to postaci, które stworzył na podstawie swoich prawdziwych współpracowników. Oczywiście, ponieważ mówimy o Czarnym Lustrze, sprawy przyjmują nieoczekiwany i złowieszczy obrót. Kapitan Robert Daly może zginąć w oryginalnym odcinku, ale dla załogi USS Callister problemy dopiero się zaczynają.
Internet kilka miesięcy temu obiegły pogłoski o rozpoczęciu zdjęć do nowego sezonu Czarnego lustra, co skłoniło wielu do myślenia, że otrzymamy serial jeszcze w tym roku. Niestety, na jego premierę poczekamy do 2025 roku, natomiast Netflix obiecuje na bieżąco informować spragnionych wrażeń fanów.
Źródło: netflix.com / Ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Studentka dziennikarstwa, miłośniczka szeroko pojętej popkultury. Fanka filmów Marvela, krwawych horrorów i Szekspira. W wolnej chwili czyta książki, robi zdjęcia i chodzi na koncerty. Od niedawna zapalona widzka dokumentów. Marzy o prowadzeniu zajęć filmowych dla dzieci i młodzieży.