Bardzo dużo osób uważa, że Westworld od HBO skończyło się na pierwszym sezonie. Często słyszę, że z sezonu na sezon było coraz słabiej. Czym jest to spowodowane? Najpewniej stopniowym odchodzeniem od tematyki parku rozrywki, jaki został zaprezentowany w pierwszym sezonie. Czy uważam, że Westworld powinno się skończyć na pierwszym sezonie? Otóż nie. Myślę, że nadal warto oglądać tę produkcję i oto powody, przez które tak uważam.

Westworld to świetny serial, który niestety cieszy się coraz mniejszą popularnością. Stopniowe odchodzenie od klimatu pierwszego sezonu jest dla wielu ludzi nieporozumieniem. Ja jednak w tym tekście zamierzam Wam udowodnić, że to dalej świetna przygoda a oglądanie nowych sezonów przynosi satysfakcję.

Zobacz również: To pomoże Wam wypełnić pustkę po finale Peaky Blinders!

Motyw nowych technologii

Serial aktualnie opiera się głównie na motywie sztucznej inteligencji i nowych technologiach. Westworld stara się coraz bardziej wybiegać w przyszłość. W serialu widać zastosowania, które w bliskiej przyszłości mogą stać się prawdziwe. Niektóre z nich jak np.: hologramy czy androidy już w dzisiejszych czasach są mocno rozwijane. Do tej pory pod tym względem najbardziej nowatorski był sezon trzeci, w którym pokazano bardzo dużo nowych zastosowań, które potrafiły zaciekawić widza. Sam nieraz zatrzymywałem odcinek, żeby lepiej przyjrzeć się jakiemuś urządzeniu i przemyśleć jego działanie lub budowę. Bo o ile hologramy nie są już świeżym tematem i pojawiają się często w popkulturze, tak dużo technologii jest o wiele świeższe od nich i są ciekawie zaprezentowane. Sporo jest tutaj ukazanych drukarek 3D, które drukują hostów. Warto również nie pomijać czołówki serialu, która przedstawia ów drukowanie (to kolejny świetny przykład na oglądanie serialu).

Charyzmatyczne postacie i plot-twisty

Westworld to skarbnica świetnych aktorów. Mamy tutaj legendy kina Anthony’ego Hopkinsa i Eda Harrisa, którzy stworzyli genialne kreacje. Obaj aktorzy odegrali cichych i tajemniczych mężczyzn, a poznawanie ich bohaterów sprawiało radość. Również ich młodsi koledzy i koleżanki po fachu nie ustępują ich zdolnościom. Zarówno aktorzy odgrywający ludzi jak i hosty (roboty) świetnie odnajdują się w swoich rolach. Zdarzają się też takie przypadki, w których postacie, które z początku ciężko jest polubić, później mogą okazać się dobrymi kompanami podróży przez serial. I wtedy, kiedy ktoś sobie przypomina początkowe nastawienie do takiej postaci, może się szczerze zdziwić, że początkowo tak tę postać odbierał. To coś w stylu Jaimego z Gry o tron i jego początkowego przedstawienia, jako negatywną postać.

Zobacz również: QUIZ: Jak dobrze znasz filmy związane z muzyką!

Pełno tu również zwrotów akcji. Jedne do przewidzenia, inne całkowicie niespodziewane. Twórcy umiejętnie żonglują dostarczanymi informacjami w taki sposób, aby jak najbardziej zaciekawić widza i wprawić go w zamieszanie. Czy to bawiąc się linią czasu, czy niepewnymi poczynaniami bohaterów.

Bunt maszyn

Jeżeli miałbym wybrać, który bunt maszyn jest bardziej prawdopodobny, czy ten z Terminatora, czy z Westworld, to wybrałbym drugą opcję. Terminatora uwielbiam, lecz Westworld moim zdaniem jeszcze lepiej opisuje motywy ludzi i maszyn w możliwej wojnie. Zaprezentowana jest tutaj geneza buntu oraz działania maszyn chcących wyrwać się z kajdan. Z drugiej strony mamy ludzi starających się odzyskać kontrolę nad maszynami. Niestety, przez to, że ludzie są śmiertelni, mają coraz mniejsze szanse w tym starciu. Jest to dosyć nierówna walka, z korzyścią dla maszyn. Ludzie jednak mają tę zaletę, że są bardziej nieprzewidywalni. Dodatkowo w serialu jest przedstawiony bardzo ciekawy zarys przyszłości. Zaczynając od autonomicznych pojazdów, kończąc na maszynach do obliczania prawdopodobieństwa i przewidywania przyszłości. Z każdym sezonem coraz bardziej oddalamy się od klimatu dzikiego zachodu na rzecz nowych technologii, więc twórcy w nowym sezonie powinni mieć jeszcze większe pole do popisu, jeżeli chodzi o wymyślanie nowych sprzętów. Dla niektórych widzów takie odchodzenie od świata dzikiego zachodu jest krokiem w złą stronę. Ja jednak uważam, że serial dalej warto oglądać, bo dalej potrafi zainteresować. Czy coraz większe odchodzenie w klimaty sci-fi to dobry krok? Na to pytanie będziecie musieli sobie odpowiedzieć po obejrzeniu serialu.

Zobacz również: Najlepsze filmy o superbohaterach w historii | TOP 50

Być czy nie być. Zgrabnie napisana historia o sensie istnienia.

Sztuczna inteligencja to bardzo ciekawe zagadnienie. W serialu obserwujemy jej rozrost oraz ewolucję. Początkowo roboty były zaprogramowane do wykonywania ściśle określonych zadań. Jednak hostom stopniowo udaje im się przełamywać swoje obowiązki i wytyczne. Roboty zaczynają z czasem dowiadywać się, że są sztuczne, a co za tym idzie, zaczynają sobie zdawać sprawę, że są trudne do pokonania. Bo nie ma to jak świadomość, że pomimo swojej śmierci można zostać odbudowanym. Posiadając tę świadomość, również zaczynają marzyć i tworzyć plany na przyszłość. I dzięki tej świadomości są śmiertelnie niebezpieczne. Nowy sezon Westworld będzie miał premierę 27 czerwca 2022.

---

Źródło: HBO Max