No dzień dobry w kolejnym odcinku. Ja jestem Mikołaj LIPA Lipkowski i dziś w Hit czy LIPA porozmawiamy sobie troszeczkę o Disney+, które od tygodnia jest dostępne legalnie w Polsce. No i jak to wszystko wypada na naszym podwórku?
Można mówić co się chce, ale premiera Disney+ w Polsce była nie lada wydarzeniem. Fanów wielkiej korporacji Myszki Miki jest ogrom. Nie ma z resztą co się dziwić, gdyż ten gigant posiada praktycznie największe marki dostępne na rynku. Nie mówię tylko o Marvelu czy Star Wars, ale wchodzą w to też produkcje od 20th Centaury Fox czy też Pixar oraz Natonal Geographic. Trzeba przyznać, że konkurencja w postaci HBO Max czy Netflix (zwłaszcza Netflix) mają teraz niemały orzech do zgryzienia, by były wciąż na topie.
Od 14 czerwca mamy dostęp do praktycznie wszystkich dużych platform streamingowych. Mamy Spotify, Prime Video, Netflixa, HBO Max oraz Disney+. Czy jednak jest co oglądać na tych wszystkich streamingach? Otóż tak. Pewnie pamiętacie
moją wielką ekscytacje, gdy GO zmieniło się na Max. Do 14 czerwca praktycznie korzystałem tylko z tego. Mamy tam sporo świetnych produkcji od Warnera, takie jak filmy z uniwersum DC czy też cała kolekcja Bondów z
Nigdy nie mów nigdy. Disney jednak daje nam dostęp do (prawie) każdej produkcji Marvela i
Gwiezdnych Wojen, których jestem wielkim fanem. Dodatkowo nadrabiam i przypominam sobie wszystkie Pixary, które zaprezentowano światu. Ba, pierwszą produkcją, którą obejrzałem było
To nie wypanda, czyli nie licząc
Buzza Astrala, najnowszy film od tego studia. Przy okazji zacząłem zbierać materiały do mojej pracy magisterskiej i wziąłem się za rewatch całego Marvela, gdyż to właśnie on jest związany z moim tematem.
SEEING RED – In Disney and Pixar’s all-new original feature film “Turning Red,” 13-year-old Mei Lee “poofs” into a giant red panda when she gets too excited (which for a teenager is practically ALWAYS). Featuring Rosalie Chiang as the voice of Mei Lee and her big and fluffy alter ego, “Turning Red” will debut exclusively on Disney+ (where Disney+ is available) on March 11, 2022. © 2022 Disney/Pixar. All Rights Reserved.
Niestety doszły mnie słuchy, że Myszka Miki zaliczyła lekką wtopę podczas swojego startu. Zapewne pamiętacie słynną akcje z ceną promocyjną, podczas której mogliśmy o 60 zł taniej kupić usługę? No do niektórych osób nie przyszły maile i niestety musieli oni kupić subskrypcję po normalnej cenie. Dodatkowo serwis wystartował z niedopracowanymi tłumaczeniami i nie chodzi tu o ten sam problem co z HBO Max i
Harley Quinn. Na przykład
Cruella posiada polski dubbing, lecz nie ma napisów. Bolącym jest również brak niektórych tytułów, lecz to wina problemów licencyjnych. Ja z Disney+ korzystałem już od stycznia 2020 roku i nawet
zrobiłem dla Was specjalny poradnik jak założyć tam konto. Niemniej fakt, że na D+ nie znajdziemy na przykład
Nowych Mutantów, nowego
West Side Story czy shortów od MCU bolą mnie niesamowicie.
Jeśli jeszcze jakimś cudem nie macie Disney+ i jesteście fanami wielkich franczyz, które są w posiadaniu Myszki Miki to koniecznie kupujcie tę usługę. Mimo mojej fanatycznej miłości do Bonda, przerwałem rewatch całej serii (z okazji 60-lecia marki również otrzymacie specjalny felieton) i oglądam tylko to co jest dostępne tutaj. Mamy serię
Obcego,
Jojo Rabbit,
Pam i Tommy,
Simpsonów,
Family Guya,
Szklaną Pułapkę i wiele, wiele więcej niesamowitych tytułów! Zdecydowanie jest to
HIT TEGO ROKU! No ale teraz nasuwa się pytanie - czy warto dziś kupować filmy na nośnikach takich jak DVD czy Blu-ray? To już temat na zupełnie inny odcinek.
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.