Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Star Wars Day 2021 już trwa!

Autor: Tymoteusz Wójcik
4 maja 2021
Star Wars Day 2021 już trwa!

Już dzisiaj 4 maja, najważniejsze święto fanów Gwiezdnych Wojen. Czy jest to wyjątkowy rok pod względem Odległej Galaktyki i jej święta? Sprawdźmy.

4 maja to święto każdego fana Gwiezdnych Wojen. Czy to tego małego, który dorastał wśród premier nowej trylogii, czy tego starszego, którego dzieciństwo obejmowało okres ukazywania się w kinach pierwszych historycznie epizodów. Fani zbierają się każdego roku czy to w mniejszych czy większych grupkach (2020 i 2021 rok utrudniają te drugą opcję), online czy na żywo. Wspólnie oglądają oni różne produkcje z Uniwersum bądź dyskutują o przyszłości i przeszłości franczyzy. Wszyscy ubrani czy to w bluzy czy koszulki ze swoimi ulubionymi bohaterami z Odległej Galaktyki. Inną opcją na swój strój może być własnoręcznie zrobiony, albo kupiony cosplay. Aktywniejsi pasjonaci działający samotnie bądź ci zrzeszeni dzielą się swoją wiedzą poprzez różnego rodzaju prelekcje i pokazy. Wśród Polskich fanów mamy chociażby grupę Manda'yaim [z Mandaloriańskiego Mandalore (planeta)], która skupia się na tematyce Mandalorian, a także nasz narodowy oddział Legionu 501, który zajmuje się bardziej tematyką ogólną. Oczywiście sama organizacja nawiązuje swoją nazwą do legionu, którym dowodził Anakin Skywalker najpierw jako Jedi, a potem po przemianie w Lorda Vadera. W każdym razie mimo, że z zewnątrz widać czasami silne spory fanów Star Wars, to warto również zwrócić uwagę na momenty, kiedy się oni jednoczą.
Jak świętować Dzień Gwiezdnych Wojen?
fot. Tobias Cornille on Unsplash
Do ustanowienia dzisiejszego dnia doszło dzięki pewnej grze słownej stworzonej z jednej z najsłynniejszych kwestii z Gwiezdnych Wojen. May the Force be with You (Niech Moc będzie z Tobą), brzmi bardzo podobnie do May the Fourth be with You, czyli Niech czwarty maja będzie z Tobą. W związku z tym dzień ten stał się Dniem Gwiezdnych Wojen. Wiele produkcji z uniwersum ukazało się właśnie w piątym miesiącu roku, co dodatkowo wzmacnia i zaznacza maj w fanowskim kalendarzu. Piąty maja nazywany jest Revenge of the Fifth. Jest to nawiązanie do 3 epizodu sagi o angielskim tytule Revenge of the Sith. Można, więc świętować dwa dni, a nawet cały miesiąc. Ciekawe jest również to, iż najprawdopodobniej po raz pierwszy frazy May the Fourth be with You użyła brytyjska prasa po wybraniu Margaret Thatcher na urząd premiera Wielkiej Brytanii w 1979 roku. Oficjalnie dopiero w 2019 roku, 4 maja został ustanowiony Star Wars Day, przez stan California.
Star Wars Day 2021 już trwa!
fot. Disney +, Zi Xu
Uniwersum Gwiezdnych Wojen jest magiczne pod wieloma względami. Jednym z nich jest to, iż cała 44-letnia historia tego świata jest tworzona przez niezliczoną rzeszę ludzi. Mam tu na myśli wszystkich reżyserów, autorów książek, rysowników i scenarzystów komiksów, aktorów i wielu wielu innych. Wszystkich tych historii, wątków i postaci z Legend jak i Kanonu nie byłaby wstanie wymyślić jedna osoba. Warte uwagi jest również pewne uporządkowanie, które zaistniało w Uniwersum. Bowiem Gwiezdne Wojny mają wyłącznie jeden aktualny Kanon. Większość tworzonych filmów, seriali, książek i komiksów jest z nim zgodna. Oczywiście żal jest wielu ciekawych historii i bohaterów, którzy trafili do Legend, a zamiast nich pojawiły się te mniej wyraziste i interesujące. Mimo to wydaję mi się, że ład w fabule był tego warty. Fani nie muszą się już zastanawiać co jest zgodne a co nie, przynajmniej jeśli chodzi o nowe produkcje. A co ciekawe, cały czas różne wątki są wyciągane z Legend do Kanonu. Przykładem może być chociażby postać Thrawna który mimo, że trafił do trochę innego okresu niż był oryginalnie, to ciekawie wpasował się do nowych realiów. Jak już pisałem wiele Uniwersów nie ma tego przywileju. Ciągle powstają nowe pomysły na uporządkowanie historii, które jednak w krótkim czasie upadają.
fot. kadr z serialu Star War Rebelianci
Tegoroczny Dzień Gwiezdnych Wojen jest również bardziej symboliczny niż zazwyczaj. Bowiem w 2021 roku obchodzona jest rocznica 50-lecia utworzenia firmy Lucasfilm. Wytwórni, która dała nam to pełne [m/M]ocy uniwersum. A także kilka innych niesamowitych produkcji i serii, jak chociażby Indiana Jones - której kontynuacja już niedługo.
fot. materiały prasowe

Zobacz również: Na pierwszy rzut oka: The Bad Batch

4 maja tego roku świętowany jest również przez Disneya. Premierę dzisiaj miał już bowiem pierwszy odcinek serialu The Bad Batch, który jest pewnego rodzaju kontynuacją uwielbianej serii Wojny Klonów. Oprócz tego na Disney+ (tak jak wcześniej wspomniana produkcja) premierę miał specjalny odcinek serii The Simpsons, pod tytułem Maggie Simpson in The Force Awakens From Its Nap. Będzie to pierwszy epizod z serii crossoverów Simpsonów, z najbardziej charakterystycznymi franczyzami The Walt Disney Company. W tym roku swoją premierę będzie miał również kolejny serial aktorski pod tytułem The Book of Boba Fett. A może jeszcze inne produkcje? Również Polskie firmy świętują razem z fanami. Wydawnictwo Olesiejuk wraz z wydawaną przez siebie w polskiej wersji językowej książką Światło Jedi otwierają wrota epoki Wielkiej Republiki w Polsce. Również adaptacja książkowa serialu The Mandalorian ukazuje się 4 maja. Inną książkową pozycją, która ma dzisiaj swoją premierę jest pierwsza część serii komiksów Łowcy Nagród od wydawnictwa Egmont. Jeżeli ktoś chce natomiast świętować 4 maja w inny sposób. Na przykład mając kontakt z fanami, to zapraszam do wydarzenia Star Wars Day Online w Opolu. Movies Room jest w tym roku jego patronem medialnym.
Star Wars Day 2021 już trwa!
fot. materiały prasowe
Ostatnie lata nasiliły wydawanie i tworzenie nowych produkcji w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Powstał pierwszy serial aktorski, ukazał się nowy, ostateczny sezon Wojen Klonów, ale również stworzono jego kontynuację. Wydawane są nowe książki z istniejących epok, jak i tych dopiero powstających. Gwiezdne Wojny przeżywają swój kolejny renesans, a fanom pozostaje się tylko cieszyć. Co prawda jest wiele mankamentów i postaw wśród twórców, które niektórych kłują w oczy. Czasami aż za bardzo. Myślę, jednak że warto na nie przymknąć oko i radować się, że cały czas jest takie zainteresowanie twórców. Cieszyć się, że cały czas otrzymujemy nowe produkcje, które trzeba stwierdzić, że mimo dużej ich ilości są całkiem dobrej jakości (rymy niezamierzone), wyłączając pojedyncze filmy.
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Absolwent szkoły muzycznej I stopnia. Miłośnik kina i szeroko rozumianej popkultury. Korespondent z Festiwalu Filmowego w Cannes. Były zawodnik footballu amerykańskiego, a także Mistrz Polski Juniorów w tej dyscyplinie.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.