Kontynuując mój cykl, dzisiaj przeniesiemy się do świata wikingów i przedstawię pięć ciekawostek związanych z Assassin’s Creed Valhalla.

https://www.youtube.com/watch?v=kyANg9hwQ_s&ab_channel=Ubisoft

1. Świat wikingów nie tylko mitologią nordycką stoi.

W obecnych czasach bardzo modnym zabiegiem, jest ukrywanie najróżniejszych nawiązań w stworzonym przez siebie świecie (gry, serialu czy filmu). Nie inaczej jest w najnowszej produkcji Ubisoftu. Jednym z najbardziej charakterystycznych, jest domek zawierający rzeczy, w których jest ukryta cząstka duszy (z jednym wyjątkiem) Lorda Voldemorta, głównego antagonisty serii o Harym Potterze. W świecie gry znajdziemy również odniesienie do książki Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, a także do dzieł niezwiązanych z uniwersum J.K. Rowling. Przykładem mogą być książka Horror w Dunwich (H. P. Lovercrafta), Władca Pierścieni, Roszpunka i wiele innych.

2. Aby poczuć ducha wikingów.

Producent Julien Laferriere wspomina, że twórcy gry wysyłając wiadomości e-mail kończyli je słowem "Skàl". Jest to nordycką wersja zwrotu ,,twoje zdrowie”. Pokazuje to jak bardzo zależało im na zatopieniu się w atmosferze, przygotowując się przy tym do utworzeniu odpowiedniego i charakterystycznego świata.

3. Historia warta zgłębienia

Podczas tworzenia fabuły gry, dla twórców bardzo istotna była autentyczność. Po ustaleniu tematu przewodniego dla kolejnej części kasowej serii Ubisoftu, wysiłki zespołu skupiły się na stworzeniu historii. Przeznaczono na ten cel prawie dwa lata. Firma wysłała jeden zespół do Norwegii, drugi do północnej Anglii, na tereny średniowiecznego królestwa Nortumbria, trzeci do Anglii środkowej, gdzie rozciągały się tereny Mercji, a czwarty został ulokowany na terenach królestwa Wessex. Zadaniem wszystkich tych grup, było badanie historii i kultury, z czego wyróżnić można, kto mieszkał na danym terytorium, jakie frakcje tworzyli mieszkańcy, jak wyglądały ich dni, i wiele więcej. Po zebraniu odpowiedniej ilości materiału, wysłano 18 osób, aby ustalić wszystkie lokacje, które powinny pojawić się w grze, przy okazji jeszcze bardziej zanurzając się w atmosferę terenów związanych z wikingami. Efekt tych działań możemy ujrzeć w Assassin’s Creed Valhalla.

Zobacz również: Assassin’s Creed: Valhalla – powróci tryb photo mode

4. Ważna część tworząca atmosferę, czyli muzyka

Jak już wspomniałem, ważnym aspektem dla twórców było zachowanie autentyczności. Tym założeniem twórcy kierowali się również podczas tworzenia ścieżki dźwiękowej. Współpraca Jespera Kyda (twórcy muzyki do serii Hitman, a także większości gier Assassin’s Creed), Sary Schachner (soundtruck do m.in. Iron Mana 3, Iluzji I i II, Call of Duty: Modern Warfar), a także Einara Selvika wraz z jego zespołem Wardruna, nadała muzyce do gry niepowtarzalny charakter i bezsprzecznie przeniosła graczy w czasy wikingów. Dodam tylko, że Wardruna jest zespołem muzycznym komponującym i wykonującym utwory wykorzystując nordyckie instrumenty, a teksty pisane zarówno w norweskim języku jak i jej pierwotnej wersji, uzupełniają piękne kompozycje, budując wyjątkowy klimat surowej północy. Grupa ta wystąpiła w zeszłym roku w Warszawie.

5. Tak wielu ludziom trzeba podziękować.

Gry z serii Assassin’s Creed słyną z bardzo długich napisów końcowych. Poprzednia część serii zawarła dane twórców w 30 minutach, a tegoroczna w 40 minutach. Nie jest to jednak dziwne, bo nad stworzeniem przygód Aiviora, pieczę sprawowało studio Ubisoft Montréal, a wraz z nim 14 innych podlegających firmie. Najnowsza gra o wikingach jest jedną z największych, pod względem ilości osób zaangażowanych w produkcję.

---

Źródło: venturebeat.com, montreal.ubisoft.com, gamerant.com   / Ilustracja wprowadzenia: Fot. Materiały prasowe