Często zdarza się, że seriale, które bardzo nam się podobają, szybko zdejmowane są z anteny. Czasami jest to kwestia niskiej oglądalności, innym razem opłacalności produkcji. Są takie pozycje, których powstanie kosztowało mnóstwo pieniędzy. Niekiedy tak zwiążemy się z danym serialem, że pożegnanie z nim przychodzi bardzo ciężko, a świadomość braku kolejnych odcinków wprowadza ogromną pustkę. Jeszcze gorzej jest, kiedy finałowy odcinek kończy się tzw. cliffhangerem, a my nie dostaniemy odpowiedzi na najbardziej palące pytania. Na ratunek produkcjom, które znajdą się na serialowym cmentarzu, czasami przychodzą platformy streamingowe, dając im nowe życie. W subiektywnym rankingu możecie zapoznać się z naszymi typami seriali, które zostały anulowane zbyt szybko.
Otwierający naszą listę serial opowiadał historię wiedźm z małego miasteczka. Matka ukrywa przed swoimi córkami, że posiadają magiczną moc. Odkrycie, jakiego siostry dokonują, jest katalizatorem wielkich zmian w ich życiu. „Witches of East End” spokojnie mógł uchodzić za następcę „Charmed”. Niestety pora emisji (niedziela wieczór) powoli zabijała serię, która przegrywała z konkurencją. Powstały tylko dwa sezony, chociaż były plany na kolejne. Tworzone były kolejne petycje o wznowienie serialu, w których udział brali nawet aktorzy. Nic z tego nie przyniosło rezultatu i fani zostali pozbawieni możliwości poznania zakończenia historii. Serial miał ogromny potencjał, kolejne tajemnice wychodziły na jaw, a jeszcze więcej pozostało do odkrycia. W obsadzie znaleźli się m.in.: Julia Ormond, Jenna Dewan Tatum, Rachel Boston, Madchen Amick, Daniel DiTomasso i Eric Winter.
Wyobraźcie sobie, że przeprowadzacie się na przedmieścia wielkiego miasta i lądujecie w totalnie innym świecie. Tak zaczyna się „Suburgatory”. Tessa nie potrafi zrozumieć obowiązujących w nowym miejscu zasad, bo mówiąc wprost, nie są one normalne. Serial w prześmiewczy sposób pokazywał życie na amerykańskich przedmieściach. Panie spędzały dnie w salonach SPA i miały małe pieski, a całe miasteczko należało do prestiżowego klubu golfowego. „Suburgatory” przepełniony jest świetnym humorem sytuacyjnym oraz charakterystycznymi i bardzo ekscentrycznymi postaciami. Powstały trzy krótkie sezony serialu. Obsada: Jeremy Sisto, Jane Levy, Carly Chaikin, Cheryl Hines.
„The Carrie Diaries” było powiewem świeżości. W zalewie kolejnych historii o wampirach i wilkołakach powstał serial dla młodzieży, który mógł bliżej pokazać życie w latach 80. ubiegłego wieku. Historia młodej Carrie Bradshaw (bohaterka „Seksu w wielkim mieście”) była powrotem do jej początków w wielkim mieście i miała być wielkim hitem stacji The CW. Pomysł dobry, wykonanie dobre, niestety grupa docelowa nie doceniła produkcji. Osobiście fanką „Seksu w wielkim mieście” nigdy nie byłam, ale ten serial do mnie trafił. Muzyka i stroje były cudowne – jak przystało na lata 80. Serial był przyjemny, lekki i taki miał być. Doczekał się tylko dwóch sezonów i dwudziestu sześciu odcinków. W obsadzie: Anna Sophia Robb, Austin Butler, Chloe Bridges.
Po wielkim sukcesie, jakim był „Buffy: Postrach Wampirów”, Joss Whedon stworzył „Firefly”. Osadzona w 2517 roku historia miała być mieszanką westernu i kosmicznego sci-fi. Wydaje się, że wszystko było na miejscu – interesująca historia o kolonizacji nowych światów, świetnie stworzone postaci i scenariusz, którego komizm był wisienką na torcie. Serial zdobył bardzo oddaną rzeszę fanów, ale to nie wystarczyło i ze względu na niską oglądalność „Firefly” został anulowany po jedenastym odcinku z zaplanowanych czternastu. Seria zdobyła nawet nagrodę Emmy za efekty specjalne. Ku uciesze fanów, w 2005 roku, powstał pełnometrażowy film „Serenity”, będący kontynuacją serialowych wydarzeń, nie zapełniło to jednak pustki po stracie serialu, przed którym mogła jeszcze rozwinąć się świetlana przyszłość. W obsadzie znaleźli się m.in.: Nathan Fillion, Gina Torres, Alan Tudyk, Adam Baldwin.
Jest rok 1934, czas wielkiego kryzysu. Młody chłopak, Ben Hawkins, musi ukrywać się przed władzami, ponieważ jest oskarżony o morderstwo. Schronienie znajduje w podróżującym po całym kraju cyrku. Jego drogi krzyżują się z interesującym kaznodzieją. Tymczasem na Ziemi ma zapanować wojna pomiędzy niebem i piekłem.„Carnivàle” został zrealizowany z ogromnym przepychem i dbałością o szczegóły, charakterystyczną dla HBO. Twórca miał plan na stworzenie historii opowiedzianej w sześciu sezonach, niestety HBO zerwało zawartą umowę i serial skończył się po dwudziestu czterech odcinkach. „Carnivàle” zdobył 5 nagród Emmy. Obsada: Michael J. Anderson, Tim DeKay, Adrienne Barbeau, Clancy Brown.
Kolejny z seriali, z którymi HBO pożegnało się za szybko. „Looking” opowiada o grupie przyjaciół w San Francisco. Głównym bohaterem jest Patrick, który poszukuje szczęścia i partnera. W przeciągu krótkich osiemnastu odcinków znajduje aż dwóch mężczyzn, zainteresowanych stworzeniem z nim związku. „Looking” miało być odpowiedzią środowiska LGBT na „Girls” czy „Seks w wielkim mieście”. Serial śmieszy, wzrusza i zabiera nas w niezwykłą podróż. Niestety HBO zdecydowało się anulować go, a na osuszenie łez pozostał fanom pełnometrażowy film, który zostanie wyemitowany wiosną 2016. Obsada: Jonathan Groff, Russel Tovey, Raul Castillo, Frankie J. Alvarez, Murray Bartlett, Lauren Weedman.
Ten serial miał potencjał, żeby stać się kolejnym „Friends”. Tutaj też śledzimy grupę przyjaciół i ich szalone przygody. Pomimo swojego krótkiego żywota, „Happy Endings” stało się pozycją kultową. Co jakiś czas dziennikarze „Entertainment Weekly” domagają się powrotu zwariowanej szóstki, a wtórują im oddane rzesze fanów. Serial miał swój klimat, unikalny humor i genialną obsadę. Niestety coś poszło nie tak i po trzech bardzo krótkich sezonach seria dokonała żywota. W obsadzie znaleźli się: Eliza Coupe, Elisha Cuthbert, Zachary Knighton, Adam Pally, Damon Wayans Jr. i Casey Wilson.
Podium otwiera serial uwielbiany przez wielu. „Pushing Daisies” tylko umocniło wielką i bezwarunkową miłość wielu fanów do Lee Pace’a. Zanim mogliśmy go oglądać na wielkim ekranie w roli majestatycznego Thranduila w „Hobbicie”, Pace wcielił się w rolę cukiernika Neda. Brzmi banalnie, ale tak nie jest. Ned miał nadprzyrodzone zdolności – potrafił ożywić zmarłego, ale po minucie umierał ktoś inny. Oprócz posiadania kawiarni, Ned współpracował z prywatnym detektywem i rozwiązywał kolejne morderstwa. Tak na jego drodze stanęła Chuck, przyjaciółka z dzieciństwa, którą ożywił. Połączyła ich miłość, ale też wielkie tajemnice, które przed sobą ukrywali. Serial zdecydowanie miał swój klimat, który wszyscy, nawet aktorzy, wspominają bardzo pozytywnie. Pomimo zdobycia siedmiu nagród Emmy i trzech nominacji do Złotych Globów, serial nie przetrwał strajku scenarzystów, który swego czasu mocno się odbił na telewizyjnym biznesie w USA. Obsada: Lee Pace, Anna Friel, Kristin Chenoweth i Chi McBride.
Na drugim miejscu znalazł się serial, który w bardzo realistyczny sposób pokazywał, jak mogłoby wyglądać życie w USA po zrzuceniu bomb atomowych na ich teren. Mieszkańcy małego miasteczka zostają odcięci od świata i muszą znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania oraz po prostu przeżyć. „Jericho” zdobył tak oddanych fanów, że po pierwszej anulacji serial wznowiono na jeszcze jeden, siedmioodcinkowy sezon. Fani dosłownie zatopili kwatery CBS morzem listów, telefonów i maili w tej sprawie. Pomimo tak gorącego zainteresowania, ostatecznie serial został anulowany po dwóch sezonach. Przetrwał jednak w komiksach, które zostały opublikowane w 2009 roku i objęły treścią to, co miało wydarzyć się w trzecim sezonie serii. Obsada: Skeet Ulrich, Lennie James, Ashley Scott, Alicia Coppola, Brad Beyer.
Serial, który określany był następcą „Lost”, doczekał się tylko jednego sezonu. Rozpoczyna się w momencie, kiedy ludzie tracą przytomność na dokładnie 2 minuty i 17 sekund i widzą, co przyniesie przyszłość. Agent FBI Mark Benford stara się ustalić, co spowodowało masową utratę przytomności. Kolejne osoby pojawiają się w jego życiu, a wizja przyszłości staje się coraz bardziej rzeczywista. Decyzja o zdjęciu serialu zapadła już po nakręceniu ostatniego odcinka pierwszej serii i nie było już czasu na zmianę scenariusza. Z tego powodu historia pozostała bez zakończenia. „Flash Forward” był serialem bardzo intensywnym, którego główną siłą napędową była wielka tajemnica. Jednak oglądalność nie pozwoliła stacji na podjęcie decyzji o kontynuacji. W obsadzie znaleźli się: Joseph Fiennes, John Cho, Sonya Walger, Dominic Monaghan, Jack Davenport, Zachary Knighton.
Tekst stworzony przez Katarzynę Janicką, zaktualizowany przez Szymona Góraja
Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.