Film na wieczór dla najmłodszych. Historię małej rybki, która zaginęła i poszukuje ją ojciec zna chyba każdy. Gdzie jest Nemo? to opowieść o miłości i relacji rodzicielskiej, której nie jest w stanie rozerwać nic – nawet akwarium w gabinecie dentystycznym. Ojciec błazenek przestrzega swojego syna, a ten buntuje się i wpada w kłopoty. Nagrodzony Oscarem film spodoba się każdemu – najmłodszym i najstarszym widzom.
Poznajcie 78-letniego mężczyznę, który przywiązuje do swojego domu mnóstwo balonów i tak odlatuje do Ameryki Południowej. Towarzyszy mu młody Russel. Odlot to piękny film o przyjaźni, miłości, zmianach w życiu, w którym subtelnie zaznaczono, że na nic w życiu nie jest za późno.
Przepiękna opowieść o tolerancji oraz przede wszystkim przyjaźni pomiędzy dwoma wyrzutkami, przymuszonymi indywidualistami niemogącymi odnaleźć się w swoich światach, znajdującymi się ponadto po przeciwnych stronach barykady rozgorzałego konfliktu. Tak, to jedna z tych produkcji, przy której łzy same napływają do oczu podczas seansu. Historia skupia się na ukazaniu relacji pomiędzy niezdarnym chłopakiem, Czkawką – synem przywódcy wikingów, oraz Nocną Furią – najgroźniejszym ze smoków. W tle zaś rozgrywa się wojna pomiędzy wspomnianym plemieniem i nadmienionymi, przerażającymi stworami. W miarę upływu czasu więź pomiędzy bohaterami przechodzi od wpojonej przez lata nienawiści do wzruszającej przyjaźni, w której imieniu obaj są w stanie oddać swoje życie w obronie drugiego. Twórcy zatem za pośrednictwem produkcji ukazują widzom naszą krótkowzroczność w wielu ważnych sprawach, jednocześnie dając nam do zrozumienia, jak łatwo ulegamy pozorom i zbyt często sięgamy po skrajne rozwiązania, nad wyraz pochopnie oceniając różne wydarzenia. Na przykładzie ojca Czkawki kinomani mogą zanotować, do czego prowadzi ślepa nienawiść, stereotypy i uprzedzenia.
Film z całą pewnością nie jest ani najbardziej twórczym, ani też najambitniejszym dziełem studia Pixar, jednakże nie można mu odmówić solidnego wykonania, przepięknej oprawy wizualnej oraz niezwykle ważnego przekazu, szczególnie w dzisiejszych czasach. Bajka ponadto oczywiście posiada charakterystyczną magię i mamiący urok, za który wszyscy zwolennicy animacji pokochali rzeczone studio. Tak więc historia podąża śladami buntowniczej księżniczki o płomiennym temperamencie znajdującym swoje odbicie w iście ognistych włosach bohaterki. Dziewczyna znudzona jest życiem przykładnej władczyni, zmuszonej postępować według określonych zasad i regułek – szczególnie jedna z nich budzi w niej skrajne złe emocje – konieczność zamążpójścia. Zatem produkcja opowiada o poszukiwaniu wolności, własnej drogi w życiu i celu, jednakże pojawia się tutaj dość wyraźna przestroga. Mianowicie, dążąc czasem do zaspokajania własnych potrzeb – podobnie jak bohaterka – możemy stracić coś naprawdę dla nas wartościowego, co zawsze mieliśmy pod ręką, a więc nigdy tak naprawdę tego nie docenialiśmy.
Doskonały film na wieczór! Wielu z nas pamięta pierwszy raz z Toy Story, filmem, w którym zabawki potrafią mówić, planować i jeszcze między sobą rywalizować. Głównymi bohaterami animacji są Chudy, który jest przyzwyczajony do zajmowania pierwszego miejsca w zabawkowej hierarchii i Buzz, który zajmuje jego miejsce. Toy Story to już legenda, która na zawsze zmieniła oblicze filmów animowanych. Produkcja ukazała oblicze każdej społeczności, w której pojawia się ktoś nowy i interesujący, a dotychczas panujący ład przestaje mieć zastosowanie. Mamy do czynienia z zazdrością, nieporozumieniami, ale jak i w życiu, również tutaj bohaterowie potrafili w końcu znaleźć wspólny język.
Film został osadzony w niedalekiej przyszłości, w której robot przeznaczony do zbierania śmieci znajduje nowy cel w życiu. Jest nim EVE, inny robot, który myśli, że zna sposób na ocalenie Ziemi. Wall-e, jak inne animacje Pixara, potrafi w przystępny sposób przekazać prawdę o życiu i otaczającej nas rzeczywistości, gdzie konsumpcjonizm i wyścig za pieniądzem są najważniejsze. Do tego dołożoną piękną historię miłosną, elementy humorystyczne i wszystko ubrano w piękne sceny.
To nowe spojrzenie na baśń o Roszpunce, które zostało przepuszczone przez filtr współczesności i wzbogacone o liczne humorystyczne akcenty. Dzięki temu widzowie mają do czynienia z praktycznie zupełnie odmienną opowieścią od jej papierowego oryginału, gdzie jedyne podobieństwa to poniekąd szkielet fabuły i występujące postacie. Zatem kimonami dostają w swoje ręce przezabawną przygodę Roszpunki i Julka, którzy poprzez dziwny zbieg okoliczności stają się dla siebie możliwością na odmianę prowadzonego przez nich życia. Młoda i temperamentna dziewczyna otrzymuje okazję poznania przepięknego i czarującego świata, a złodziejaszek Flynn dostaje szansę od losu na zapewnienie sobie wspaniałej i dostatniej przyszłości. Całą baśń napędza przezabawna relacja pomiędzy dwójką głównych bohaterów, którzy zdają się stanowić zupełne przeciwieństwa, a jak powszechnie wiadomo, te uwielbiają się przyciągnąć. Nim więc pojawią się na ekranie napisy końcowe, serce Julka nie tylko skradnie, lecz również odmieni Roszpunka, która zazna w końcu upragnionej wolności i zwiedzi swoje własne królestwo.
Disnejowski przebój ostatnich lat. Kraina Lodu koncentruje się na przedstawieniu nowatorskiej historii dwóch kochających się sióstr, które poprzez dar (a może przekleństwo jednej z nich?) zostają rozdzielone w dzieciństwie. Mimo iż zamieszkiwały jeden pałac, spały obok siebie, były niemalże na wyciągnięcie ręki, to od czasu niefortunnego wypadku dorastały oddzielne odczuwając wzajemną pustkę po stracie drugiej osoby. Historia przedstawiona przez twórców to najlepszy element baśni. Pełna zwrotów akcji, wyrazistych bohaterów (wizerunek silnej i niezależnej kobiety) oraz umiejscowiona w pokrytej śniegiem krainie fabuła to zaskakująca przygoda zrealizowana z ogromnym rozmachem i pomyłem. Warto zwrócić uwagę na przekaz produkcji, który traktuje o tym, że sami jesteśmy kowalami własnego losu. Twórcy również próbują widzów uświadomić, iż łatwo przychodzi nam osądzanie innych i uleganie stereotypom – główną antagonistką filmu jest przecież bogu ducha wina Elsa – jak również gnębienie wszystkiego, co jest dla nas inne i niezrozumiałe, ponieważ budzi w nas nieuzasadniony strach i obawę.
Zdecydowanie najbardziej pomysłowa, twórcza, a zarazem najambitniejsza bajka ostatniej dekady, jaką mieliśmy okazję podziwiać na srebrnych ekranach. Idea produkcji polegająca na przedstawieniu skomplikowanego systemu myśli człowieka - jego psychiki za pośrednictwem kilku spersonifikowanych uczuć, to nadzwyczaj proste, lecz jednocześnie genialne rozwiązane. Dzięki niemu widzowie zostają wprowadzeni w umysł człowieka – młodej dziewczynki, co pozwala na ukazanie znanych nam sytuacji i relacji międzyludzkich z zupełnie innej perspektywy. Taki sposób kreacji świata i psychologii jest z pewnością niezwykle absorbujący i intrygujący, jak również budzi szczery śmiech oraz łzy. Twórcy ponadto pokazują, że nie ma lepszych i gorszych emocji, a do prawidłowego funkcjonowania potrzebujemy wszystkich. Widać to na przykładzie głównej bohaterki, która bez odpowiednich uczuć nie potrafi się odnaleźć w świecie, a w konsekwencji zdolna jest do popełnienia jednego z najgorszych życiowych błędów. Doskonały film na wieczór dla dzieci. Szczególnie warto zwrócić uwagę na nowatorskie ukazanie wspomnień – najcenniejsze są te, które łączą kilka emocji, a początkowy smutek może być przyczyną późniejszej radości. To trzeba po prostu zobaczyć.
Dla wielu z Was będzie to bajka z dzieciństwa, wspomnienie niemalże sprzed wieków. Tak przynajmniej jest w moim wypadku. Muszę Wam powiedzieć, że z perspektywy lat kultowe dzieło Disneya, w przeciwieństwie do mnie, praktycznie się nie starzeje. Co więcej, w przypadku Króla Lwa pokusiłbym się o stwierdzenie, iż jest to animacja, która dorasta wraz z widzem. Ponadczasowa opowieść o Simbie to nic innego, jak najprawdziwsza lekcja życia. Będąc dzieckiem kinomani utożsamiają się z młodym lwiątkiem przeżywając te same problemy, co rzeczony bohater, a są mini: śmierć bliskiej osoby, wyalienowanie w nowym otoczeniu, nawiązywanie przyjaźni, pierwsza miłość, akceptacja czy dojrzewanie i stanie się dorosłym. Z kolei starsi widzowie odnajdują się w roli ojca Simby – dobrotliwego króla, żywiciela rodziny. Uczą się na jego przykładzie takich wartości, jak rodzina czy poświęcenie. Film na wieczór dla starych i młodych Oprócz historii oferującej wzruszający i zabawny wykład z życia, mocnymi stronami obrazu są także przepiękna kreska oraz legendarny utwór samego Elton John - Can You Feel The Love Tonight.
Kolejny legendarny i bardzo charakterystyczny duet w historii nie tyle filmów akcji, co kina w ogóle. Dwójka policjantów o totalnie odmiennych charakterach w osobach Richarda Murtaugha (Danny Glover) i Martina Riggsa (Mel Gibson) musi ze sobą współpracować, a dookoła tylko strzelaniny, bijatyki i eksplozje. W gruncie rzeczy dogadują się całkiem nieźle, a sama seria filmów (może z wyjątkiem pierwszej części) przepełniona jest błyskotliwym humorem i zabawnymi dialogami pomiędzy bohaterami. Filmy z serii Zabójcza broń ukazywały się kolejno w latach 1987, 1989, 1992 i 1998. Zabawny film na wieczór klasyki!
Szybkie samochody, nielegalne wyścigi, piękne kobiety, umięśnione męskie torsy i policjanci infiltrujący środowisko gangów – jeśli istnieje definicja stereotypowego męskiego kina to właśnie ją otrzymaliśmy. Seria Szybcy i wściekli zapoczątkowała niezwykłą modę na samochodowe kino akcji. Każda z kolejnych odsłon prezentowała zbliżony poziom do kultowej "jedynki", co rzadko zdarza się w tak rozbudowanej franczyzie. Pierwsza część była świeżym spojrzeniem na kino akcji, wprowadzając innowacje w konstrukcji fabularnej, które następnie zostały z powodzeniem wykorzystane w następnych częściach serii. Film na wieczór pełen akcji!
Przez wielu saga dotycząca Jasona Bourne'a uważana jest za filmowe arcydzieło. Niesamowicie wciągający i innowacyjny wątek fabularny, złowrogie agencje rządowe oraz ich tajne operacje, Matt Damon i w końcu widowiskowa (a zarazem usprawiedliwiona) akcja. O ile w większości klasycznie definiowanych filmów akcji to właśnie rozróba ma największe znaczenie, o tyle w serii Bourne'a musi dzielić się główną rolą z rozbudowaną fabułą i aktorskimi popisami. Każdy z tych elementów ma swoje miejsce i nie odczuwa się przewartościowania któregokolwiek z nich. Choć spin-off w postaci Dziedzictwa Bourne'a oraz tegoroczna kontynuacja głównego wątku Jason Bourne odstają nieco od swoich poprzedniczek, to nadal były to solidne produkcje, a fani z pewnością cieszyli się na możliwości ponownego obcowania z ich ulubionym "uniwersum". Film na wieczór kina szpiegowskiego!
Tego gościa chyba nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi kina akcji. Bruce Willis jako policjant John McClane to prawdziwy koszmar terrorystów. Z serii Szklana pułapka powstało do tej pory 5 filmów, ale tak naprawdę tylko pierwsze cztery to kawał porządnego kina akcji. Łyżką dziegciu jest na pewno ostatnia odsłona okraszona numerkiem 5. Wydawać by się mogło, że formuła historii przedstawionej w tej serii już się wyczerpała, jednak to nie zraziło producentów, którzy już planują część 6. Czas pokaże, co z tego wyjdzie.
Jeden ze sztandarowych zabijaków w historii kina. Jedyny w swoim rodzaju Arnold Schwarzeneger w roli, która okazała się najbardziej charakterystyczną w jego karierze. Arnie jako android przybywa z przyszłości i sieje spustoszenie jako prawdziwa maszyna stworzona tylko i wyłącznie z jednego powodu - eliminacji wyznaczonych celów. Produkcje z serii Terminator to kolejne filmy z kategorii must see każdego wielbiciela kina akcji. Warto również wspomnieć o niezwykle charakterystycznej ścieżce dźwiękowej towarzyszącej serii, którą zapewne kojarzą nie tylko miłośnicy muzyki filmowej. Film na wieczór z klasykami SF!
W naszym rankingu filmów akcji znalazło się również miejsce dla dwóch filmów reżysera, którego albo się kocha albo nienawidzi. Mowa oczywiście o Quentinie Tarantino i jego serii Kill Bill. Oba filmy to spektakularny pokaz walki wręcz, a mianowicie sztuki kung-fu. O skali profesjonalizmu przy realizacji pojedynków w obu częściach niech świadczy fakt zaangażowania niezwykle cenionego choreografa wschodnich sztuk walk - Yuen Woo Pinga. Dwie części Kill Bill'a to również plejada prawdziwych hollywoodzkich sław z Umą Thurman, Davidem Carradinem i Daryl Hannah na czele.
Mission Impossible ma już blisko 20 lat. Pierwsza odsłona zadebiutowała na srebrnym ekranie w 1996 roku i do dziś uznawana jest za absolutny klasyk kina akcji. Ciężko sobie wyobrazić bardziej spektakularne sceny kaskaderskie niż te ukazane w serii Mission Impossible, które z każdą kolejną odsłoną wydawały się przełamywać barierę ludzkich możliwości. Ciekawostką jest fakt, że większość tych akrobatycznych popisów Tom Cruise wykonywał sam! Aktor co prawda prywatnie jest stosunkowo kontrowersyjną personą ze względu na głoszone poglądy religijne, jednak bez względu na to trzeba przyznać, że poświęcenie dla roli jakie Cruise wkłada wcielając się w postać Ethana Hunta musi budzić szacunek. Na rok 2017 planowana jest 6 odsłona cyklu i zapewne twórcy na tym nie poprzestaną, bo przecież nie ma rzeczy niemożliwych.
To nie tylko jedna z najważniejszych serii akcji w historii kinematografii, lecz jedna z najważniejszych serii w ogóle! Przełomowość i oryginalność metod (zarówno technicznych, jak i fabularnych), jakimi posłużyli się bracia/siostry Wachowscy/Wachowskie (niepotrzebne skreślić) do dziś spędza sen z powiek wielu fanom, którzy starają się rozgryźć zawiłe konstrukcje filozoficzne oraz filmowcom, którzy starają się powtórzyć sukces Matrixa. Co jednak nas najbardziej interesuje w kontekście tego rankingu, to sceny akcji, a te oparte o legendarny już bullet-time i niezwykle rozbudowane techniki wschodnich sztuki walki zapisały się złotymi zgłoskami w kanonie publicznej świadomości.
Pośród najlepszych filmów na wieczór nie mogło go zabraknąć! Samozwańczy heros rzucający wyzwanie całej armii – saga o Johnie Rambo doskonale wpisała się w trendy lat 80-tych, gdzie na ekranach królowały góry mięśni uzbrojone po zęby wszelkim bogactwem inwenatrza wojskowego. Na początku swej przygody Sylvester Stallone zmierzył się "tylko" z Gwardią Narodową Stanów Zjednoczonych, co jednak stanowiło doskonałe przetarcie przed kolejnymi eskapadami w Wietnamie, Birmie oraz Afganistanie. Komuniści byli w dodatku znacznie mniej kontrowersyjnym antagonistą niż amerykańscy pobratymcy, co pozwoliło pobudzić również wszelkie żywioły patriotyczne. Seria ta jest także istotna z tego powodu, iż na bazie zdobytej popularności udanie przemycono do publicznej świadomości kwestie dotyczące wojny w Wietnamie oraz jej weteranów. Kino akcji z wielkim przesłaniem? A mówili, że to tylko odmużdżająca rozrywka ...
Ciężko uznać film Michaela Manna za pełnoprawny film akcji, lecz z powodu kilku konkretnych scen Gorączka po prostu musiała znaleźć się na pierwszym miejscu. Napad na furgonetkę z obligacjami, strzelanina podczas napadu na bank i finałowy pościg Ala Pacino za Robertem De Niro – realizm, autentyczność, a zarazem epickość i dramatyzm. Techniczny majstersztyk, którego kluczowe momenty po dziś dzień stanowią istotny materiał edukacyjny dla żołnierzy amerykańskiej armii. Film godny wszelkiego naśladownictwa.
Założyciel i właściciel Movies Room. Z wykształcenia prawnik i certyfikowany mediator sądowy. Kocha filmy, od niedawna również sam je tworzy. . Gustuje w kinie rozrywkowym jak i w filmach, po których psychikę trzeba zbierać z podłogi. Znawca uniwersum Marvela oraz największy fan Batmana. . Odpowiedzialny za koordynacje zespołu, public relations oraz marketing. . Kontakt: [email protected]