Lalka Barbie to chyba jedna z najbardziej rozpoznawalnych zabawek wszechczasów. Piękna blondwłosa bogini o niebieskich oczach i nogach do nieba niezmiennie przyciąga dzieciaki, ale wzbudza też kontrowersje. Nierealistyczne ideały piękna, wpędzanie ludzi w kompleksy, brak różnorodności wśród lalek, to tylko kilka zarzutów ze strony przeciwników polityki firmy Mattel. Świat się zmienia, a z nim wymagania potencjalnych odbiorców takich zabawek. Na szczęście na półkach widać już coraz więcej wariantów Barbie, która w ciągu ostatniego roku (za sprawą filmu Barbie oczywiście) rozbiła mieniącą się bańkę i stała się czymś więcej niż zwykłą wydmuszką.
Lagueria Davis, reżyserka dokumentu, opowiada w tym filmie o niezwykłych kobietach, które przyczyniły się do stworzenia tej historycznej zabawki. Twórczyni ma wiele szczęścia, jako że jej ciotka - Beulah Mae Mitchell – przez wiele lat pracowała dla firmy Mattel. Zaproszeni do jej domu, przyglądamy się licznym pamiątkom, które do tej pory uzbierała. Zdjęcia, lalki, dokumenty. Jej dom można śmiało nazwać archiwum.
fot. materiały prasowe
Główną oś fabularną filmu stanowi tytułowa Barbie. Podczas seansu dowiadujemy się jak krok po kroku dążono do jej powstania. Wprowadzenie w życie planu nie było łatwe. Ciemnoskóre lalki pojawiały się na początku jedynie jako przyjaciółki pięknej blondynki. Poznajemy również trzy niezwykłe kobiety: wcześniej wspomnianą, zasłużoną pracownicę Mattel Beulah Mae Mitchell oraz dwie projektantki lalek Kitty Black Perkins oraz Stacey McBride – Irby. To dzięki tym bohaterkom, świat otrzymał ciemnoskórą Barbie, o której tak wiele dziewczynek marzyło. Poza główną trójką, w dokumencie mogliśmy poznać sportsmenki, dziennikarki, naukowczynie czy inne niezwykłe postaci, na cześć których powstały lalki.
Ciekawym zabiegiem było ukazanie postrzegania różnych zabawek przez dzieci. Pokazywano im lalki o różnych kolorach skóry, budowie, ubraniach. Jak pokazało to badanie, dzieci widzą w nich po prostu postać, zabawkę. Nie zwracają uwagi na wszystkie szczegóły dotyczące ich wyglądu. Ich umysły są jeszcze niewinne i czyste. Do tego między rozmowami z zaproszonymi gośćmi, mogliśmy oglądać odgrywane przez lalki scenki. Czy to dyskusja w siedzibie Mattel, czy analiza różnych zabawek, wszystko pokazywały nam Barbie.
fot. materiały prasowe
Czarna Barbie to nie tylko laurka dla tytułowej lalki. To opowieść o niezwykłych ludziach, którzy chcieli zapewnić dzieciakom odpowiednią reprezentacje. Jak masz poczuć się częścią społeczeństwa, skoro nie widzisz się w nim, w zabawkach, książkach, plakatach? Widzimy jaki wpływ miała ciemnoskóra Barbie na kulturę, jak została odebrana przez klientelę firmy Mattel. Po seansie Barbie Grety Gerwig, dokument stanowi świetne uzupełnienie wiedzy i zapewnia spojrzenie na świat lalek z innej, niemniej ciekawej strony.
Studentka dziennikarstwa, miłośniczka szeroko pojętej popkultury. Fanka filmów Marvela, krwawych horrorów i Szekspira. W wolnej chwili czyta książki, robi zdjęcia i chodzi na koncerty. Od niedawna zapalona widzka dokumentów. Marzy o prowadzeniu zajęć filmowych dla dzieci i młodzieży.