Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Outcast - A New Beginning - recenzja gry. Cutter Slade powraca!

Autor: Jakub Szumiński
15 marca 2024
Outcast - A New Beginning - recenzja gry. Cutter Slade powraca!

Outcast 2: A New Beginning to gra, która w równym stopniu potrafi zainteresować i nieco rozczarować. Wychodząc naprzeciwko oczekiwaniom fanów gier przygodowych, studio THQ Nordic stworzyło produkcję, która choć nie osiąga szczytu perfekcji, nadal ma sporo do zaoferowania.

Produkcja w pełnej formie nazywa się Outcast 2 - A new beginning, ponieważ jest kontynuacją historii z “uniwersum” Outcast. Pierwsza część znacząco przyczyniła się do rozwoju nieliniowych gier przygodowych i po dziś dzień uznawana jest za klasyk gatunku. Czy sequel dorównał poprzednikowi? Czy to kolejna produkcja, która zmieni nieco kierunek tego typu produkcji? Niestety nie w mojej opinii, ale nadal ma wiele do zaoferowania. Mam wręcz wrażenie, za co nie można gniewać się na twórców, mocno skupili się na swoim klasyku, próbując wyciągnąć z niego jak najwięcej tego, co tak przypadło do gustu graczom. Warto jednak pamiętać, że to było ponad dwie dekady temu.

Zobacz również: WWE 2K24 - recenzja gry! I'm Awesome!

Outcast 2 - A New Beginning kontynuuje historię Cuttera Sladea, który został wybrany, aby ratować świat Adelpha. Po wydarzeniach z poprzedniej części, gdzie Cutter musiał stawić czoła tyrani Adelpha, teraz zmierza się z nowym wyzwaniem - złowrogim obcym zjawiskiem, które zaczyna zagrażać obu światom.

Fabuła rozpoczyna się, gdy Cutter zostaje wezwany z powrotem do Adelpha, gdzie odkrywa, że najeźdźcy zagrażają plemieniu Talan. Muszę przyznać, że czuć tutaj wpływy takich historii jak Avatar czy (paradoksalnie) Pocahontas. Oczywiście, jeżeli graliście w pierwszą odsłonę, obejdzie się bez niespodzianek. Myślę, że akurat Ci gracze docenią świeżość, a w zasadzie odświeżenie wykreowanego świata.

Pierwszym aspektem, który rzuca się w oczy, jest średniej jakości grafika. W porównaniu z nowymi tytułami na rynku, graficzne wykonanie Outcast 2 - A New Beginning może wydawać się nieco przestarzałe. Tekstury nie są tak dopieszczone, a detale nie przykuwają uwagi jak w przypadku najnowszych produkcji. Jednak mimo tych ograniczeń, świat gry wciąż ma swój urok. Bogata atmosfera, ciekawe lokacje i różnorodność krajobrazów sprawiają, że eksploracja staje się przyjemnością. Wśród tych malowniczych terenów ukryte są liczne tajemnice i zadania poboczne, co zakrywa nieco wspomnianą już grafikę.

Kolejnym punktem wartym uwagi są dialogi. Niestety, w niektórych momentach mogą one wydawać się trochę tendencyjne lub przewidywalne. Brakuje im czasem głębi i oryginalności, co może zniechęcić do dalszego angażowania się w fabułę. Niemniej jednak, postaci w grze mają swoje charakterystyczne cechy i historie, co w pewnym stopniu rekompensuje te niedociągnięcia. Ponadto, trzymamy się w klimacie humoru, czasem nawet czarnego, który działa niczym dopalacz do rozgrywki. 

Ciekawym zabiegiem jest użycie słowniczka do interakcji z osobami z plemienia Talan. Nie znamy ich języka i vice-versa. Jednak pojedyncze słowa posiadają tłumaczenia i niestety lub “stety” są powtarzane w ramach rozmowy z losowymi bohaterami. Szybko więc mogą wejść nam w krew, a pozostałe konwersacje staną się ciekawsze, gdyż podstawy będziemy mieli już w małym palcu. Zabawny jest również fakt, iż tubylcy nazywają nasz język “przestarzałym” i od dawna nie używanym. Czyżby potencjał na przewidywanie przyszłości?

Walka w grze również ma swoje mocne i słabe strony. Choć nie jest to główny aspekt rozgrywki, to jednak może być wymagająca i satysfakcjonująca, zwłaszcza dla tych, którzy cenią zręcznościowe elementy w grach, które nie są stricte z tego gatunku. Elementy odrzutowe, bronie, możliwość latania i wiele, wiele innych części wyposażenia sprawa dużo frajdy i muszę przyznać, że ich połączenie sprawia, że gra ma do zaoferowania coś oryginalnego.

Zobacz również: Helldivers 2 - recenzja gry. Niech posmakują odrobiny demokracji!

Ciekawostką jest również fakt, iż twórcą muzyki jest Lenny Moore, czyli człowiek odpowiedzialny za soundtrack poprzedniej części. Muszę przyznać, że to ważny element tej produkcji, tworzący ciekawą atmosferę. Słuchawki 3D od PlayStation 5 dają radę!

Ostatecznie, Outcast 2 - A New Beginning to gra, która nie przynosi rewolucji na rynku gier, chyba nikt tak tego nie planował. Oferuje przyjemne doświadczenie dla fanów gatunku. Świat gry wciąga swoją atmosferą, a choć grafika i dialogi pozostawiają nieco do życzenia, to jednak potencjał tej produkcji jest widoczny. Dla tych, którzy są otwarci na przygodę w świecie pełnym tajemnic i niezwykłych krajobrazów, Outcast 2 - A New Beginning może okazać się ciekawym wyborem. W mojej ocenie, jeżeli czekałeś z niecierpliwością na kontynuację historii Cuttera, nie zawiedziesz się. Jeżeli sięgasz po ten tytuł z innego powodu, możesz nieco kręcić nosem. Nadal warto pamiętać o jednym, Adelpha czeka na ratunek!

Ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe

OC2_3_Emea_4k.webp
OC2_4_prokriana_4k.webp
OC2_5_Temple02_4k.webp
Outcast - A New Beginning - 01.webp
Outcast - A New Beginning - 02.webp
Outcast - A New Beginning - 03.webp
Outcast - A New Beginning - 07.webp
Outcast - A New Beginning - 06.webp

Wielbiciel kina o wszystkim innym niż szarej codzienności, gier oraz szeroko pojętej muzyki. Nie wzgardza nowinkami technologicznymi oraz wyprzedażami w Play Station Store. Gdyby Batman istniał naprawdę, wolałby chodzenie po ścianach i wielką moc, bo z nią przychodzi ...

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.