Attack on Titan to uznana na całym świecie manga autorstwa Hajime Isayamy. Studio MAPPA zajęło się przeniesieniem mangi na ekran telewizorów, gdzie pierwszy odcinek miał swoją premierę 2013 roku. Shingeki no Kyojin szybko stał się światowym fenomenem. Każdy odcinek przyciągał fanów na całym świecie, których emocje rosły z każdym następnym epizodem. Niestety na zakończenie MAPPA kazała oddanym fanom czekać długo. Ogłoszenie dwóch odcinków specjalnych rozbudziło emocje wszystkich oddających serce za sprawę fanów. Czy czekanie było warte, czy raczej wszystkie nadzieje zostały zmiażdżone przez Dudnienie?
Dudnienie ruszyło! Eren nie zamierza zaprzestać zniszczenia wszystkich, którzy mogą w przyszłości zagrozić Paradis. Na szali stawia zniszczenia świata w zamian za uratowanie jego rodziny. Jego najbliżsi przyjaciele Armin i Mikasa cały czas wierzą, że jednak są w stanie przekonać, zaślepionego zniszczeniem Erena, żeby zatrzymał Dudnienie. Kiedyś wrogowie teraz sojusznicy - do ocalałych Zwiadowców dołączają Pieck, Reiner oraz Annie, starają się pogodzić z przeszłością i wspólnie powstrzymać Erena aby pamięć o ich poległych towarzyszach nie poszła na marne. Ruszają w misje ratowania świata, czy nie możliwą?
https://www.youtube.com/watch?v=fRph5rtFiRQ
Długo musieliśmy czekać na powrót
Attack on Titan, jednak zdecydowanie to czekanie rekompensuje specjalny odcinek otwierając 1 część, wielkiego finału, finałowego sezonu (jakkolwiek to brzmi zabawianie, tak rzeczywiście określany jest ten odcinek). Godzinny odcinek daje nam prawdziwą karuzele emocji. Od samego początku jest pokazane zniszczenie jakie niesie za sobą marsz Tytanów. Przerażanie ludzi, które obiera różne formy od skrajnego pogodzenia się z losem, po panikę, ucieczkę za wszelką cenę. To wszystko pomieszane z pokazaniem jak dotychczasowy świat, który wszyscy znali upada. Intensywność podkreślają jeszcze, sceny w których widzimy jak ludzie giną pod nogami Tytanów. Akcja ani na moment nie zwalnia, wszystko wydarzenia następują po sobie w błyskawicznym tempie. Zaskakujące również, okazują się zwroty wydarzeń. Szykujcie chusteczki, odcinek specjalny nie szczędzi nam chwytających za serce momentów.
Fot. plakat Attack on Titan Final Season Part 3
Pierwszy odcinek specjalny
Attack on Titan podkreśla, jak w tym wszystkim Eren stanowi bohatera tragicznego. Zostają wyraziście podkreślone jego rozterki dotyczące przyszłości, gdzie nie ma dla niego wyjścia, jeśli chce aby jego przyjaciele byli bezpieczni. Aby ratować rodzinę jest gotowy poświęcić świat, przywoływane wspomnienia przypominają jedynie o tym, że świat jaki Eren chciał zobaczyć za murami jest zupełnie inny.
Postaciami, które wychodzą zdecydowanie nie pierwszy plan to Armin i Annie. Widzieliśmy jak z nieporadnego chłopca zmienia się w jednego z najbardziej uznanych Zwiadowców. W najnowszym odcinku widzimy jego uczuciową przemianę, oraz dojrzałość godną dowódcy korpusu Zwiadowczego. Staje przed decyzjami, w których musi podjąć kluczowe decyzje. Zdecydowanie to on stanowi trzon planów jakie są podejmowane przez niego. Poznajemy też inną stronę Annie, bardziej uczuciową. Przestaje być wojowniczką z sercem z kamienia, widzimy jej przeciwieństwo pełne uczuć i strachu o przyszłość.
Attack on Titan, jak zwykle zachwyca animacją którą jest podkreślona jeszcze znakomitą muzyką. Inaczej niż w poprzednich sezonach nie mamy charakterystycznego openingu, natomiast za utwór
Under The Tree w endingu odpowiada zespół SiM, który każdy fan
Shingeki no Kyojin zna z utworu
The Rumbling.
Under The Tree świetnie wpisuje się w klimat odcinka.
Po tak emocjonującym odcinku, szkoda, że czas oczekiwania na drugą część wydłuży się aż do sezonu jesiennego. Emocje związane z premierą pierwszej część naprawdę były duże, czekanie na finalną część zamykającą serię, ponownie sprawi sztucznie ich opanowanie. Przed drugim odcinkiem także wysoko postawiona poprzeczka, aby poziom był na równie wysokim poziomie. Po szalonym pierwszym odcinku to będzie wyzwanie.
Attack on Titan to światowy fenomen, którego zakończenie pozostawi pustkę w sercach najwierniejszych fanów. Pierwszy z dwóch zamykających serię epizodów pokazał wszystko to za co seria zyskała oddanych widzów, wyczekujących każdego następnego sezonu. Przed nami ostatni rozdział historii Erena, Mikasy oraz Armina, który zapowiada się jako prawdziwy rollercoaster emocji, który będziemy mogli zobaczyć na jesień tego roku.
Ilustracja wprowadzająca: Fot. plakat Attack on Titan, Final Season
Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya