Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Na pierwszy rzut oka: 1. sezon serialu Nierealne

Autor: Katarzyna Janicka
13 kwietnia 2021

Joss Whedon po długiej przerwie powrócił do tworzenia seriali. W ten sposób powstał nowy tytuł dla HBO – Nierealne (mimo że w listopadzie ubiegłego roku Whedon zrezygnował z pracy przy produkcji). Śmiało można go porównać do połączenia X-Menów z Doctorem Who.

Przenieśmy się zatem do Londynu, roku 1896. W pierwszym odcinku dowiadujemy się, że kilka lat wcześniej miało miejsce wydarzenie, które zmieniło życie wielu dziewcząt i kobiet. Konsekwencją było pojawienie się u nich nowych talentów. Niektóre z nich miały wymiar pozytywny, inny negatywny. Jedną z tych kobiet jest główna bohaterka, Amalia True (Laura Donnelly), która w niespodziewanych przebłyskach widzi swoją bliską przyszłość. Towarzyszy jej Penance Adair (Ann Skelly), która potrafi stworzyć oryginalne wynalazki, które ułatwiają im obu walkę z wrogiem. Obie mieszkają w domu z pozostałymi „dotkniętymi” dziewczynami, które starają się chronić. Jedna z nich jest bowiem morderczynią, przez którą na całą ich grupę spadło społeczne potępienie. Tak jak wspomniano wyżej, Nierealne, swoją fabułą i tym, co możemy zobaczyć w pierwszym odcinku przypomina filmy o X-Menach i serial Doctor Who. Talenty, które przejawiają bohaterki serialu są podobne do tych, które charakteryzują mutantów. Usposobienie Amalii i Penance można porównać do Doctora Who, który jest odważny, szalony i przede wszystkim dba o dobro ogółu. Już w premierowym odcinku mogliśmy zobaczyć ogrom efektów specjalnych, które zapierają dech w piersi. Nierealne stoi na bardzo wysokim poziomie realizacyjnym, co wcale nie przeszkadza w odbiorze lekko skomplikowanej fabuły. Zobacz również: Thunder Force – recenzja filmu Netflix. Grupa grzmot… ale bez grzmotu
fot. HBO
W recenzowanym epizodzie działo się bowiem bardzo dużo. W pierwszych minutach pościg ulicami Londynu, następnie wyprawa opery i wyjaśnienie skąd u kobiet pojawiły się wspomniane wcześniej nadprzyrodzone umiejętności. Wiemy, że ktoś te kobiety ściga, pojawia się również wątek seryjnej morderczyni, a wszystko uzupełnione jest intrygami i plotkami angielskich wyższych sfer. Całość została sprawnie wyważona i szybsze momenty fabuły przeplatają się z tymi spokojniejszymi. Efekty specjalne stoją na najwyższym poziomie. To samo można powiedzieć o charakteryzacji oraz scenografii, a także choreografii walk. Wszystko prezentuje się po prostu pięknie. Moment, kiedy kobiety w Londynie zostają „dotknięte” jest zrealizowany genialnie – CGI robi ogromne wrażenie, a w połączeniu z muzyką wszystko prezentuje się świetnie. To wszystko razem z fabułą i kreacjami aktorskimi (które swoją drogą wypadają bardzo autentycznie i naturalnie) sprawia, że Nierealne są bardzo ciekawą propozycją. ilustracja wprowadzenia: HBO

Większość wolnego czasu spędza na oglądaniu seriali i pisaniu o nich.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.