W sieci udostępniono właśnie pierwszą zapowiedź nadchodzącego rebootu filmu Cicha noc, śmiertelna noc z 1984 roku, która obiecuje wielką masakrę w nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
Produkcja ta stanowi nowe spojrzenie na film z 1984 roku o tym samym tytule, w którym Święty Mikołaj został ukazany jako morderca. Film ten już w chwili premiery wzbudził kontrowersje, a jego obecność w kinach spotkała się z publicznym oburzeniem i wezwaniami do wycofania go z dystrybucji. Teraz, po ponad 40 latach od debiutu oryginału, czeka nas kolejna świąteczna masakra.
Pomimo wielu kontrowersji, film Cicha noc, śmiertelna noc doczekał się nie tylko kilku kontynuacji, ale także remake’u zatytułowanego po prostu Cicha noc. Tamta wersja była luźną adaptacją oryginału. Nadchodzący reboot ma być jednak pełnoprawnym odświeżeniem klasycznego horroru. Scenarzystą i reżyserem nowej wersji jest Mike P. Nelson, znany z prac nad takimi tytułami jak Wrong Turn, V/H/S/85 oraz The Domestic.
Obsada filmu składa się z obiecujących młodych aktorów, w tym Rohan Campbell (The Hardy Boys), Ruby Modine (Satanic Panic), Mark Acheson (Piotruś Pan i Wendy), David Lawrence Brown (Sierota: Narodziny zła) oraz David Tomlinson (The Hillsdale Adoption Scam). Reboot jest produkowany przez Cineverse i Iconic Events Releasing, a film otrzyma szeroką, nieocenzurowaną premierę jeszcze w tym roku. Producentami wykonawczymi są m.in. Steven Schneider, Anthony Masi, Sarah Eilts, czy Luke Taylor. Producentami są także Scott Schneid, Dennis Whitehead, Jamie R. Thompson, Erik Bernard i Jeremy Torrie.
Nowa wersja skupia się na Billym, który w dzieciństwie był świadkiem brutalnego morderstwa swoich rodziców w Wigilię Bożego Narodzenia, dokonanego przez osobę przebraną za Świętego Mikołaja. To traumatyczne wydarzenie popycha go ku życiowej misji szerzenia świątecznego terroru. W każdą kolejną Gwiazdkę Billy przebiera się w czerwony kostium i dokonuje krwawej masakry, kierując się wypaczonym poczuciem sprawiedliwości. W rolę dorosłego Billy’ego wciela się Rohan Campbell.
Oryginalny film z 1984 roku, wypuszczony przez TriStar Pictures, zarobił zaledwie 2,49 miliona dolarów w amerykańskich kinach, choć jego budżet wynosił tylko 750 tysięcy dolarów. Jak na swoje czasy, horror o zabójczym Mikołaju wywołał wielkie poruszenie – szczególnie że trafił do kin w tym samym okresie co Koszmar z ulicy Wiązów. Pomimo że przez krótki czas pokonał rywala w box office, jego emisję przerwano z powodu presji społecznej. Mimo tego film zyskał status kultowego klasyka wśród fanów horroru.
Źródło: ComicBook.com / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.