Disney zbyt skrajny politycznie? To mówi reżyser Małej Syrenki i Aladyna

Reżyser filmów animowanych John Musker współpracował z Disneyem przy takich filmach jak Mała Syrenka czy Aladyn. Teraz potępił Walt Disney Company za kładzenie poprawności politycznej ponad fabułę.

Jak dobrze wiemy, wielkie korporacje takie jak Netflix czy Disney kładą spory nacisk na poprawność polityczną w swoich produkcjach. Niektórzy twierdzą, że to ona gra główne skrzypce, a nie fabuła. Tak twierdzi między innymi John Musker, który stworzył między innymi Małą Syrenkę, Herkulesa czy Aladyna.

Disney się zapomniał?

Bajki Disneya kojarzymy głównie ze wspaniałymi opowieściami i charakterystycznymi postaciami. Jednak ostatnie produkcje nie sprzedają się zbyt dobrze. Już nie mówmy o tragicznym wyniku Marvels, ale sprawdźmy chociaż takie Życzenie, które niezbyt dobrze się przyjęło wśród widzów i recenzentów. Problem zauważył między innymi reżyser niegdyś współpracujący z Disneyem - John Musker w rozmowie z hiszpańskim El País.

Myślę, że muszą nieco skorygować kurs, umieszczając przesłanie na drugim planie, poza rozrywką, fascynującą historią i angażującymi postaciami. Klasyczne filmy Disneya nie zaczynały się od próby przekazania przesłania. Chcieli, żebyś zaangażował się w postacie, historię i świat […] nie musisz wykluczać przekazu tolerancji, ale najpierw musisz stworzyć postacie, z którymi sympatyzujesz i które są przekonujące.

Reżyser stworzył pierwotną Małą Syrenkę z 1989 roku i dał też popalić nowej wersji z 2023. Ogólnie wyraził swoje zdanie na temat remaków live action Disneya.

Firmy zawsze pytają: “Jak zmniejszyć ryzyko? Podoba im się to, prawda?” Po prostu zrobimy to jeszcze raz i sprzedamy im to w innej formie. Zobacz chociażby tą nową Małą Syrenkę. Nie odegrali historii ojca i córki i to w pewnym sensie było sednem filmu. A krab – można popatrzeć na żywe zwierzęta w zoo, mają one więcej wyrazu, jak w Królu Lwie.