Jon Watts prawdopodobnie nie zrobi czwartej części serii Spider-Man, lecz przyznał, że ma kilka rad dla swoich następców. Zaznaczył, że najlepiej by każdy reżyser się do niej zastosował, bo będzie musiał się z tym zmierzyć.
Cóż, Jon Watts prawdopodobnie nie zrobi czwartej części serii o Spider-Manie dla MCU, lecz przyznał iż ma kilka rad dla swoich następców. Warto zaznaczyć, że to jego trylogia zdobyła największe poważanie co do każdego wcześniejszego podejścia.
W wywiadzie dla serwisu Collider, reżyser Jon Watts, przyznał że nie powstrzyma się od udzielenia prostej rady opartej na własnych doświadczeniach jeśli chodzi o filmy Spider-Mana.
Mam bardzo praktyczną radę dla reżyserów Spider-Mana, i myślę, że każdy reżyser Spider-Mana przechodzi przez to. Nie wygląda to dobrze, gdy ktoś po prostu zwisa na linie. Myślisz sobie, że wejdziesz tam i będziesz robił wszystko praktycznie. Weźmiesz kaskadera. Będziemy się wokół siebie kręcić. To nudne. Wygląda głupio. Wygląda jak małpa, która zwisa na winorośli. Nie marnuj swojego czasu.
Od ostatniej części Spider-Mana minęły 3 lata i do tej pory Marvel Studios i Sony Pictures nie ustalili daty premiery filmu, ani gdzie pajączek może wylądować na osi czasu MCU. Jak na razie nie został również wybrany reżyser ani scenarzysta sequelu Spider-Mana. Kevin Feige podczas jednego z wywiadów dał jasno do zrozumienia, że Peter Parker i Daredevil będą odgrywać kluczową rolę w przyszłości Kinowego Uniwersum Marvela. Jak wiadomo z Bez drogi do domu, Ci dwaj bohaterowie już się spotkali na ekranie, gdy Matt Murdock pomagał Peterowi, gdy jego sekretna tożsamość została ujawniona. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie pojawi się więcej informacji o Spider-Manie 4.
Źródło: collider.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.