Mimo iż Lalka film nie powstaje przy pomocy TVP, tak nie można odmówić, że powstaje bez rozmachu. Produkcja od Gigant Films jest realizowana z ogromną starannością i dbałością o szczegóły.
Warszawa, XIX wiek. Powozy, cylindry, suknie z epoki i błoto na Alejach Ujazdowskich – rozpoczęły się zdjęcia do filmowej superprodukcji Lalka, nowej ekranizacji legendarnej powieści Bolesława Prusa. Reżyserem jest Maciej Kawalski, a za kamerą stoi uznany operator Piotr Sobociński jr.. Producentem filmu jest Radosław Drabik z Gigant Films.
Nowa Lalka to nie tylko kolejna adaptacja lektury szkolnej – to wielkie widowisko historyczne, które zabiera widzów w samo serce XIX-wiecznej Warszawy. Ekipa filmowa odwiedza najpiękniejsze i najbardziej kultowe zakątki stolicy: Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście i Łazienki Królewskie, oddając hołd nie tylko literaturze, ale i samej Warszawie.
Jeśli śledzicie informacje związane z Lalką z Dorocińskim i Urzędowską to najpewniej orientujecie się, że pierwotnie powstać miał film kinowy oraz serial telewizyjny. Za produkcję na dużym ekranie odpowiadać miało Gigant Films i TVP, a projektem na małym ekranie zająć się miało TVP. Dwa tygodnie temu Telewizja Polska postanowiła jednak wycofać się z pomysłu na serial. Uznali, że adaptacja Lalki od Netflixa najwyraźniej im w jakiś sposób zagraża i zrezygnowali z tworzenia serialu.
Wiele osób zaczęło się w tamtym momencie zastanawiać, czy TVP finalnie nie wycofa się także z udziału w filmie kinowym i tak właśnie się stało, ale w trochę innych okolicznościach niż przypuszczaliśmy. Jak się okazuje, to Gigant Films postanowiło zrezygnować ze współpracy z TVP i ich 10 mln złotych.
Źródło: instagram.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.