Najmłodszy James Bond w historii? Oto faworyci do roli 007 w filmie Denisa Villeneuve'a

W Bond 26 zobaczymy najprawdopodobniej przygody młodej wersji Agenta 007. Pojawiły się pierwsze szczegóły castingowe oraz informacje o faworytach producentów do roli najsłynniejszego szpiega na świecie.

W tym tygodniu producenci nowego filmu o Jamesie Bondzie ogłosili, że reżyserem roboczo nazywanego Bond 26 filmu został Denis Villeneuve. Autor Diuny, Sicario czy Blade Runner 2049 w wyścigu o stołek reżysera miał pokonać Edwarda Bergera, Jonathana Nolana, Paula Kinga, Edgara Wrighta, Alfonoso Cuarona, Christophera Nolana czy Steve'a McQueena. Wciąż nieznany jest natomiast aktor, który przejmie po Danielu Craigu rolę Jamesa Bonda. Dzisiaj branżowe amerykańskie media ujawniły nowe informacje dotyczące wyboru Agenta 007.

Więcej wiadomości:

Faworyci do roli Jamesa Bonda w filmie Denisa Villeneuve'a

Wygląda na to, że w nowym filmie zobaczymy jedną z najmłodszych wersji Agenta Jego Królewskiej Mości w historii. Źródła serwisu Variety donoszą, że producenci Bonda 26 licencję na zabijanie chcą przekazać brytyjskiemu aktorowi poniżej trzydziestego roku życia. Na szczycie listy maja znajdować się znany z roli Spider-Mana Tom Holland (29 lat), gwiazdor Babygirl Harris Dickinson (29 lat) oraz znany z Euforii Jacob Elordi (28 lat). Ten ostatni urodził się w Australii, ale nie byłby to precedens, gdyż z tego kraju pochodził inny odtwórca roli słynnego szpiega - George Lazenby. Maleją w ten sposób szanse aktorów dotychczas wymienianych jako potencjalni następcy Daniela Craiga. Aaron Taylor-Johnson ma 35 lat, Henry Cavill 42 lata, a Idris Elba 52 lata.

Dotychczas najmłodszym odtwórcą roli Jamesa Bonda był George Lazenby, który w filmie W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości miał 29 lat. Następny w kolejności jest Sean Connery. Pierwszy odtwórca roli agenta 007 miał 32 lata, gdy wystąpił w Dr No. Pozostali aktorzy debiutowali w wieku 38 lat (Daniel Craig), 41 lat (Timothy Dalton), 42 lat (Pierce Brosnan) i 45 lat (Roger Moore).

Villeneuve bez wpływu na ostateczną wersję montażową Bonda 26?

Pojawiły się również pierwsze informacje dotyczące umowy między Amazon MGM a reżyserem Denisem Villeneuvem. Zgodnie z nimi kanadyjski filmowiec ma umowę tylko na jeden film i bez zobowiązania do realizacji sequela. Ponadto nie będzie miał wpływu na finalną wersję montażową filmu, co jest standardem w serii o Bondzie. Pełną kontrolą nad ostatecznym kształtem filmu miał być kuszony Christopher Nolan, ale brytyjski reżyser ostatecznie wybrał realizację własnej superprodukcji - Odyseja.

Producenci nie zdecydowali się jeszcze na autora, który napisze scenariusz nowego Bonda. Faworytem ma być Jonathan Nolan, który w trakcie rozmów dotyczących stanowiska reżysera miał przedstawić entuzjastycznie przyjęty koncept. Nolan jest również silnie związany z Amazonem, gdyż stworzył dla serwisu streamingowego Prime Video serialowy hit - Fallout. Źródła serwisu Variety są jednak sceptyczne w kwestii ostatecznego angażu Jonathana Nolana ze względu na brak dostępności.

Wciąż nieznana jest również planowana data rozpoczęcia zdjęć oraz data premiery dwudziestego szóstego filmu o Agencie 007. Ze względu na dużą skalę produkcji optymistyczny wariant producentów zakłada premierę najwcześniej w 2028 roku.

Młody Bond już w 2026 roku, ale w nowej grze

Przed filmowym Bondem zadebiutuje natomiast Agent 007 w wersji animowanej. Na przyszły rok zaplanowano premierę gry 007 First Light, którą stworzy znane serii gier Hitman studio IO Interactive. W produkcji tej wcielimy się w młodego Jamesa Bonda, który wyrusza na swoją pierwszą misję. Wizerunek kultowej postaci użycza Patrick Gibson, młody Irlandczyk, który wystąpił już m.in. w takich filmach i serialach jak Dexter: Grzech pierworodny, Cień i kości czy Tolkien.