Ostatnie dni mijają spod znaku Spider-Mana, a wszystko to z racji, że trwają zdjęcia do Całkiem nowy dzień. Sony jednak nie zatrzymuje tego pociągu i przyznają - powstanie więcej animacji o Pająkach. W tym jedna o Venomie.
Nie ma co ukrywać - dwie animacje o Milesie Moralesie podbiły serca widzów na całym świecie i Sony Pictures to zauważyło. Ich aktorskie adaptacje wypadały, w najlepszym wypadku, jako średnie. Teraz po śmierci Sony Marvel Universum, kładzie się na animacje. Oficjalnie potwierdzono, że dostaniemy produkcję o Spider-Punku, lecz źródła podają, że w planie są też inne tytuły.
Sony Pictures Animation rozpoczęło prace nad nowym filmem animowanym ze Spider-Punkiem w roli głównej. Projekt współtworzą Daniel Kaluuya oraz scenarzysta Ajon Singh. Obaj odpowiadają za scenariusz i kreatywny kierunek produkcji. Sony buduje swoją animowaną pajęczą markę na pełnych obrotach. Po sukcesach Spider-Man: Uniwersum i Poprzez multiwersum (który zarobił ponad 690 mln USD), studio nie tylko szykuje finał trylogii — Beyond the Spider-Verse z datą premiery na 25 czerwca 2027 — ale (jak podaje DanielRPK) też pracuje nad:
Poza tym powstaje również serial live-action Spider-Noir z Nicolasem Cage’em oraz oczywiście film Spider-Man: Całkiem nowy dzień.
Film Spider-Man: Across the Spider-Verse zakończył się ogromnym cliffhangerem i szokującym zwrotem akcji, który może przejść do historii jako jeden z najbardziej zaskakujących momentów w filmach o superbohaterach. Po tym, jak Miles Morales uciekł przed Miguelem O’Harą/Spider-Manem 2099 i innymi Pająkami, wrócił do rzeczywistości, którą uważał za swoją własną – tylko po to, by odkryć, że wylądował na Ziemi-42. W tym świecie jego ojciec Jefferson Morales zginął na służbie, a jego wujek Aaron wciąż żyje.
Ponieważ w tej rzeczywistości nie ma Spider-Mana, przestępczość szerzy się bez kontroli, a w samym jej centrum stoi Prowler – ale pod maską nie kryje się wujek Aarona, lecz alternatywna wersja Milesa. Czyżby Brian Tyree Henry sugerował, że Jefferson Morales, którego znamy, jest skazany na śmierć, bez względu na to, co zrobi Miles? Jeśli tak, to byłoby to niezwykle emocjonalne zakończenie, o którym wspominał.
Źródło: deadline.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.