Frank Darabont, reżyser takich hitów jak Skazani na Shawshank czy Zielona Mila, jeszcze ma coś do powiedzenia. Najnowsze doniesienia wskazują, że nakręci dwa odcinki Stranger Things.
Stranger Things to obecnie największa marka jaką Netflix ma pod swoimi skrzydłami. Opowieść o nastolatkach, którzy walczą ze złem brzmi trochę kampowo, lecz sprzedaje się bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że Frank Darabont postanowił skończyć emeryturę, by nakręcić dwa odcinki hitu Netflixa.
Jak donosi Jordan Ruimy, Frank Darabont postanowił zawiesić emeryturę i wyreżyserować dwa odcinki Stranger Things. W sumie ma być osiem odcinków, a Darabont reżyseruje odcinki 3 i 5. Reżyser od 2007 roku nie stworzył żadnego filmu fabularnego. Ostatnim z nich była Mgła. Darabont nie wahał się stwierdzić, że ma kilka projektów, na które chciałby uzyskać zielone światło, ale producenci i studia nie wykazują zainteresowania finansowaniem tych scenariuszy.
Ostatni rozdział ma przedstawić ostateczne starcie z Vecną, którego poznaliśmy w 4. sezonie, i który podzielił Hawkins na pół. Drużyna naszych kultowych bohaterów znów się jednoczy, by pokonać potężnego antagonistę. Nie będzie to jednak łatwe, gdyż Vecna ma pod swoimi stopami dwóch poprzednich antagonistów - Demogrogona oraz Łupieżcę Umysłów. Dodatkowo ekipa z Hawkins jest osłabiona, gdyż w poprzednim sezonie straciliśmy Eddiego, a także Max zapadła w śpiączkę po konfrontacji ze wspomnianym arcywrogiem. Potwierdzono, że Linda Hamilton pojawi się w piątym sezonie.
Źródło: worldofreel.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.