Gwiazda serialu Mindhunter Holt McCallany oficjalnie zagra główną rolę w nowym serialu Netflixa, który oparty jest na wstrząsających prawdziwych wydarzeniach.
Według serwisu Deadline, McCallany podpisał umowę na rolę w nadchodzącym rodzinnym dramacie Netflixa, zatytułowanym The Waterfront. Zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami serial ma koncentrować się na rodzinie Buckley i ich szybko rozpadającym się imperium rybackim, które desperacko starają się utrzymać przy życiu.
Akcja serialu The Waterfront osadzona jest w Karolinie Północnej. Za scenariusz serialu odpowiada Kevin Williamson, twórca serii Krzyk, który jest również jego producentem wykonawczym. Nad produkcją czuwa w ramach Universal Studio Group, dywizja Universal Television.
McCallany zadebiutował na małym ekranie w odcinku długo emitowanej opery mydlanej Wszystkie moje dzieci w 1986 roku, co zapoczątkowało jego imponującą, choć często niedocenianą karierę w filmie i telewizji. W kolejnych latach McCallany wcielał się w różnorodne role, od horroru science-fiction aż po dramaty, w takich produkcjach jak Obcy 3, czy Lights Out z 2011 roku, w którym zagrał emerytowanego mistrza boksu wagi ciężkiej.
W ubiegłym roku mieliśmy okazję zobaczyć aktora w filmie Bracia ze stali, w którym wcielił się w głowę zapaśniczej rodziny, Fritza von Ericha. McCallany'ego zobaczymy w ósmej odsłonie serii Mission Impossible. W trakcie produkcji jest również thriller Amateur Jamesa Hawesa, w którym zagra gwiazdor. Najwięcej widzów kojarzy go jednak z popularnego serialu Netflixa Mindhunter.
W 2017 roku McCallany zadebiutował jako agent specjalny FBI Bill Tench w serialu Netflixa Mindhunter. Serial, oparty na książce Johna E. Douglasa i Marka Olshakera z 1995 roku przedstawiał McCallany'ego jako Tencha, który wraz z agentem specjalnym FBI Holdenem Fordem (Jonathan Groff), przewodził Jednostce Nauk Behawioralnych FBI.
W 2019 roku premierę miał drugi sezon serialu, który wprowadził nowe postacie i wątki. W listopadzie tego samego roku ogłoszono, że prace nad trzecim sezonem serialu zostały wstrzymane na czas nieokreślony. O sytuacji wypowiedział się producent i reżyser serii, David Fincher stwierdził po prostu:
Nie mogliśmy dokończyć trajektorii, ale to było ryzyko. To również drogi serial. Bardzo drogi. Doszliśmy tak daleko, aż ktoś w końcu powiedział nam: To nie ma sensu produkować tego serialu w ten sposób, chyba że obniżycie budżet albo uczynicie go bardziej popowym, aby więcej osób go oglądało. Nie chcieliśmy zmieniać naszego podejścia, więc z szacunkiem powiedzieli nam, że kończą z tym. I tyle: zawsze odchodzę nieco od tego, czego się ode mnie oczekuje. W przeciwnym razie nie jestem zainteresowany.
W styczniu 2024 roku sam McCallany otworzył się na temat potencjalnego powrotu Mindhuntera. Chociaż McCallany zauważył, że szanse na to są mało prawdopodobne obiecał fanom, że “jeśli wróci, ja wrócę razem z nim.”:
Możecie to traktować jak pewnik, ale to będzie zależało od tego, co chce zrobić David. Minęło już kilka lat, więc to prawdopodobnie mało prawdopodobne, ale sam fakt, że o tym myśli, jest pozytywnym znakiem.
Źródło: CBR / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.